Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... » Samorząd Województwa D...
Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... » Otwarcie sezonu turyst...
Już niebawem, w ostatni weekend kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym na Bulwarze Nadodrzańskim w Głogowie odbędzie się trzecia edycja Otw... » Helios Anime przedstaw...
Helios zaprasza wszystkich fanów anime na film zrealizowany na podstawie bestsellerowej mangi. „Spy x Family Code: White” to p... »
Data dodania: 24 lipca 2014 — Kategoria: Wiadomości
Prokuratura Rejonowa w Lubinie prowadzi śledztwo w sprawie potrącenia rowerzysty przez samochód ciężarowy, do jakiego doszło 22 lipca 2014r. około 4 rano na drodze relacji Ścinawa-Lubin.
Kierowca - 30-letni Dariusz K. z Lubina przed południem sam zgłosił się na policji. 32-letni pokrzywdzony w ciężkim stanie przebywa w szpitalu
Pokrzywdzony jechał rowerem do pracy do wsi Dąbrowa Górna. Nieopodal Turowa został potrącony przez samochód ciężarowy marki Mercedes z naczepą. Kierujący pojazdem, wiozący towar do jednego z dyskontów spożywczych, nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania. Po wypadku zatrzymał na chwilę pojazd, lecz zaraz potem odjechał nie udzielając mężczyźnie pomocy. Pogotowie powiadomił inny przejeżdżający tamtędy przypadkowy kierowca.
Kierujący po rozładowaniu towaru dał znać swemu przełożonemu, że najprawdopodobniej potrącił sarnę, a następnie pojechał do domu aby położyć się spać. Przed południem przełożony zadzwonił do niego z poleceniem udania się na policję aby wyjaśnić sprawę, albowiem media informowały, że na drodze, którą jechał doszło do potrącenia rowerzysty. Przed 12.00 Dariusz K. zgłosił się w lubińskiej komendzie.
Przeprowadzone oględziny pojazdu nie pozostawiały wątpliwości, że to auto ciężarowe uderzyło w rowerzystę. Nie budziło też wątpliwości, że Dariusz K. pomimo krótkiego postoju w okolicy miejsca zdarzenia odjechał stamtąd nie udzielając pokrzywdzonemu pomocy.
Pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci urazu wielonarządowego, z krwiakiem mózgu, wstrząsem, złamaniem trzonów kości kręgosłupa w odcinku piersiowym, stłuczeniem płuc i odmą opłucnową oraz złamaniem 2 żeber. Obrażenia te spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu mężczyzny.
Dlatego też Dariusz K. 23 lipca br. usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego, którego skutkiem było spowodowanie u pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała powodujących powstanie choroby realnie zagrażającej życiu oraz ucieczki z miejsca zdarzenia.
Dariusz K. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Wyjaśnił, iż o 4.13 było ciemno i jadąc drogą nikogo nie widział. Był przekonany, że potrącił sarnę. Zatrzymał pojazd i poszedł sprawdzić miejsce, gdzie leżały rozbite fragmenty reflektora jego pojazdu. Ponieważ niczego i nikogo nie zauważył odjechał z miejsca zdarzenia.
Prokurator po przesłuchaniu podejrzanego zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w kwocie 10.000 zł.
W trakcie śledztwa szczegółowo wyjaśniona zostanie linia obrony przedstawiona przez podejrzanego. Niezbędne też będzie uzyskanie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej .
Dariuszowi K. grozi kara od 9 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności. Śledztwo jest w toku.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!