Kandydatem na prezydenta Lubina z ramienia PiS jest 30 - letni mieszkaniec Lubina, Krzysztof Kubów. Nowe pokolenie, nowa wizja miasta, nowy prezydent to hasła klucze programu wyborczego Kubowa.

Swój program wyborczy Kubów podzielił na kadencję 2014 - 2018 oraz na kolejne trzydzieści lat. - Praca i miejsce do zamieszkania to będą moje priorytety na prezydencką kampanię - mówi Kubów. I co istotne, nie jest zwolennikiem wyburzania zabytków w Lubinie a wręcz twierdzi, że potrzebna jest pomoc miasta w ich odbudowie.

Przyjrzyjmy się więc programowi wyborczemu PiS, który jest efektem rozmów, spotkań i konsultacji społecznych z mieszkańcami Lubina - jakie pomysły mają mieszkańcy miasta, co należy zmienić w mieście i jakie są bolączki miasta.

Program na dziś zawiera cztery główne zagadnienia - inwestycje w najmłodsze pokolenie, aktywność fizyczną i intelektualną mieszkańców, zmiana warunków życia, dialog z lokalną społecznością.

Inwestycje w najmłodsze pokolenie to min. zapewnienie uczniom kompletu bezpłatnych podręczników. Zakup książek jest sporym wydatkiem dla rodzicielskich kieszeni. 7 kilowy tornister, bo tyle średnio waży tornister ucznia, sprzyja rozwojowi licznych wad postawy u dzieci, czy młodzieży, które należy wcześniej czy później leczyć i rehabilitować.

Przywrócenie opieki medycznej i stomatologicznej w każdej szkole oraz wprowadzenie darmowego drugiego śniadania, tak aby żadne dziecko w szkole nie było głodne, to również ważny punkt w opiece nad dziećmi.

W Lubinie przeciętny czas oczekiwania na zabiegi rehabilitacyjne wynosi 200 dni, aby zmniejszyć kolejki na rehabilitacje i skrócić okres oczekiwania planowane jest uruchomienie Centrum Rehabilitacji przy RCZ. Osoby niepełnosprawne zostaną objęte programem nieodpłatnej rehabilitacji a szkoły zostaną wyposażone w windy w celu zniesienia barier architektonicznych dla niepełnosprawnych uczniów. Wszystko to w ramach aktywności fizycznej i intelektualnej mieszkańców. I jeszcze - poszerzenie zakresu działalności Uniwersytetu Senioralnego o zajęcia z fizykoterapii oraz turystyki rowerowej.

I coś co mieszkańców Lubina oraz okolicznych wiosek doprowadza do frustracji - uciążliwy fetor wydobywający się z wysypiska. Aby zlikwidować to przykro pachnące zjawisko, Kubów, podejmie wszelkie stosowne kroki na drodze formalno prawnej. Wyznaczył sobie również na to czas - 3 miesiące.

W ramach zmiany warunków życia powstanie alternatywna droga dojazdowa do Ustronia IV od strony alei Gen. Maczka, co ułatwi komunikację z osiedlem.

Zlikwiduje Straż Miejska, której roczny koszt utrzymania to 3,8 ml. zł a część z tych pieniędzy przeznaczy na zwiększenie liczby patroli Policji w Lubinie, aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców miasta.

W inny też sposób niż zadłużanie miasta w bankach można pozyskiwać pieniądze dla miasta. Można zwiększyć dochody miasta poprzez pozyskiwanie środków finansowych z bezzwrotnych źródeł krajowych, czy zagranicznych jak również zwiększenia skuteczności pozyskiwania środków europejskich.

Przypomnijmy, że Lubin w ciągu 10 lat pozyskał zaledwie 25 219 213,40 zł., Legnica 35 749 732,44 zł, a Polkowice ponad 34 ml. zł. pieniędzy unijnych.

I jeszcze jeden istotny punkt programu wyborczego PiS - odwrócenie tendencji wyludniania się miasta. Ponieważ Lubin się wyludnia, zatrzymać ten proces może nowa dzielnica, miejsca pracy, mieszkania, nowi inwestorzy nie tylko w Strefie Ekonomicznej. Lubin powinien także mieć centrum integrujące społeczność miasta.

17 lat zajęło zagospodarowanie zaledwie 2,8 h. Pod lubińskiej Strefy Ekonomicznej. Pozostałe 12 h. leży odłogiem i porasta różnymi gatunkami traw.

Jak można ożywić Strefę ? - Prezydent miasta musi być mobilny, musi się starać o inwestorów, zabiegać o nich, lobować - mówi Kubów.

- Praca i miejsce zamieszkania to moje priorytety na prezydencką kadencję - mówi Kubów.

Chodzi tutaj także o to, aby młodzi mieszkańcy miasta nie musieli emigrować za pracą poza Lubin. Czyli zwolnienia i ulgi podatkowe dla chcących założyć własne firmy jak również przyciągnięcie do Lubina inwestorów jako alternatywy dla KGHM.

- Jeżeli chodzi o dialog ze społecznością lokalną to powołam młodzieżową radę miasta, radę Konsultacyjna ds. osób Niepełnosprawnych, radę Seniorów oraz radę kultury. - mówi kandydat na prezydenta Lubina.

Krzysztof Kubów jest także przeciwnikiem wyburzania nielicznych już historycznych i zabytkowych budynków miasta.

Kolejne 30 lat to wdrożenie planu rozwoju miasta, które musi wyjść poza kalendarz wyborczy. Miasta budowanego z myślą o mieszkańcach Lubina. Wyznacznikiem ma być nowe osiedle Lubina - Dzielnica Nowe miasto. Do rozwoju Lubin potrzebuje nowej przestrzeni jako alternatywy do upychania nowych budynków mieszkalnych w ciasnych już osiedlach.

Jak dotąd swoje programy wyborcze przedstawiły dwa komitety - PiS oraz Stowarzyszenie Razem. Program wyborczy KWW Robert Raczyński jest w budowie, jak czytamy na stronie internetowej Lubina 2006.

Napisz komentarz!