Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.   Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
Witaj, Społecznosć Lubina gość! Zarejestruj się lub Zaloguj do serwisu | Ilość osób online 71

Portal Lubina


UWAGA! Ten serwis uzywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegladarki oznacza zgode na to) ->>


Fotowoltaika Lubin

Wiadomości z Lubina
Uczysz się i pracujesz? Pilnuj limitu. Uczysz się i pracujesz...
Dostajesz rentę rodzinną po zmarłym rodzicu i nie wiesz czy możesz dodatkowo pracować? Jest taka możliwość, ale trzeba pamiętać o limitach. Od 1 ... »Polska Miss Woj. Dolnośląskiego wyłoniona! Polska Miss Woj. Dolno...
kwietnia gościnnie w Haston City Hotel we Wrocławiu odbyła się Gala Finałowa Miss Nastolatek i Miss Województwa Dolnośląskiego 2024! ... »Włoska inspiracja na wiosenny obiad Włoska inspiracja na w...
Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalaj... »Efektywna produkcja i inwestycje – KGHM opublikował raport z wynikami za 2023 rok Efektywna produkcja i ...
Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... »

» archiwum wiadomości


Twoja wyszukiwarka

Zdrowie
Edukacja
Miasto
Lokale

Czy wiesz, że...?
Czy wiesz, że?...1.01.1969 Otwarcie Domu Kultury Zagłębia Miedziowego (obecnie Centrum Kultury "MUZA")

Magazyn elubin.pl



Tanie części zamienne w Ucando



polec prawnika.pl

silesianseo.pll






Wiadomosci z Lubina i okolic
Sąd uznał, że Chinka, która porzuciła swoje dziecko w kontenerze na śmieci, nie chciała zabić
Data dodania: 03 marca 2015 — Kategoria: Wiadomości

Sąd uznał, że Chinka, która porzuciła swoje dziecko w kontenerze na śmieci, nie chciała zabić

25 lutego br. przed Sądem Okręgowym w Legnicy zapadł wyrok w sprawie 21-letniej Chinki Linfang Y. oskarżonej o usiłowanie zabójstwa swojego dziecka, które po samodzielnym porodzie wyrzuciła do kontenera na śmieci.

Sąd uznał, że kobieta nie działała w zamiarze zabójstwa, a jedynie naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i skazał ją karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby, oddał skazaną pod dozór kuratora sądowego w tym okresie i zasądził grzywnę w kwocie13.500 zł.

Narodziny dziecka
Do zdarzenia doszło 11 lutego 2014 r. Płaczące dziecko zawinięte w poszewkę i ręcznik, włożone do kartonowego pudełka około 11.00 rano w kontenerze na śmieci znalazł mężczyzna szukający puszek po napojach. Chłopczykowi noszącemu obecnie imię Kacper, mocno wychłodzonemu, natychmiast udzielono pomocy w szpitalu w Lubinie.

Śledztwo
Bardzo szybko ustalono też, że matką dziecka jest młoda Chinka pracująca i mieszkająca na zapleczu jednego ze sklepów na terenie Polkowic. Kobieta przyjechała do Polski legalnie w czerwcu 2013 r. Już wówczas była w ciąży. Swój stan ukrywała przed pracodawcą oraz współpracownikami. Syna urodziła sama w sklepie około 400 nad ranem. Następnie - po zawinięciu chłopca w poszewkę - włożyła go do kartonowego pudła i zaniosła do śmietnika, wkładając do jednego z kontenerów.

W śledztwie uzyskano informację z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, iż 11 lutego 2014 r., na wysokości 2 m nad gruntem w stacji meteorologicznej Polkowice Dolne temperatura w godzinach od 5.00 do 11.00 wynosiła od 5,3º do 6,1ºC.

Biegła z zakresu medycyny stwierdziła, że na skutek porzucenia noworodka w takich warunkach wystąpiła u niego sinica obwodowa, zwolnienie czynności serca, obniżenie wartości saturacji, cechy kwasicy oraz odwodnienie, co stanowiło chorobę realnie zagrażającą życiu. Biegła podała również, że pozostawienie noworodka w tak niskiej temperaturze stwarzało zagrożenie śmiercią w czasie od kilkudziesięciu minut do kilku godzin.

Zarzut usiłowania zabójstwa i wyjaśnienia
Mając powyższe okoliczności na uwadze prokurator uznał, iż kobieta działała w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia swego dziecka. Pozostawiając noworodka bez zaopatrzonej pępowiny na śmietniku, przy tak niskiej temperaturze, musiała liczyć się z jego śmiercią.

Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa. Zarówno w śledztwie, jak i przed sądem twierdziła, że nie chciała, aby dziecko umarło. Miała nadzieję, że ktoś chłopca zabierze. Zostawiła go w śmietniku, bo tam przychodzi dużo ludzi. W późniejszych wyjaśnieniach podała, że zrobiła to tylko z przyczyn natury ekonomicznej i że kiedy zostawiała dziecko na śmietniku myślała tylko o tym, że nie ma go jak wychować i że jest w Polsce sama. Wyjaśniła także, iż po pewnym czasie chciała wrócić po dziecko, ale wtedy przyszła Policja i było już za późno. Twierdziła, że chciałaby otrzymać jeszcze jedną szansę i dostać dziecko z powrotem.

Opinia psychiatryczna
W toku śledztwa uzyskano opinię sądowo-psychologiczną i psychiatryczną celem ustalenia stanu zdrowia psychicznego i poczytalności oskarżonej w chwili czynu. Biegli orzekli, że jej zachowanie było skutkiem załamania równowagi emocjonalnej w sytuacji długotrwałego obciążenia psychicznego przekraczającego możliwości adaptacyjne oskarżonej. Nie było ono natomiast wynikiem motywacji chorobowej (psychotycznej), czy też działaniem wynikającym z porodu. Według biegłych Linfang Y. miała ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanego jej czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli uznali, że kobieta może brać udział w toczącym się postępowaniu przygotowawczym oraz stawać przed sądem.

Zagrożenie karą i wnioski prokuratora
Za usiłowanie zabójstwa groziła oskarżonej kara od 8 lat nawet do dożywotniego pozbawienia wolności. Z uwagi na ograniczoną poczytalność w chwili czynu sąd mógł zastosować wobec kobiety nadzwyczajne złagodzenie kary, co oznaczało możliwość orzeczenia kary w wymiarze od 2 lat 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator wnioskował o orzeczenie kary 10 lat pozbawienia wolności.

Rozstrzygnięcie sądu
Sąd Okręgowy w Legnicy na rozprawie 25 lutego br. uznał, że kobieta nie działała nawet w ewentualnym zamiarze zabójstwa chłopca. Argumenty w tym zakresie sąd przytoczył w ustnym uzasadnieniu wyroku. Zdaniem sądu, Linfang Y. przypisać można jedynie narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, czyli przez matkę.

Czyn taki zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Zapowiedź apelacji

Prokurator nie podzielił oceny prawnej zachowania skazanej i zamierzając zaskarżyć wyrok zwrócił się do sądu o pisemne uzasadnienie rozstrzygnięcia. Po zapoznaniu się z pełną argumentacja sądu podjęta zostanie decyzja w tym zakresie.

Dziecko
Chłopczyk przebywa obecnie w domu małego dziecka i czeka na adopcję. Sąd rodzinny w sierpniu 2014 r. pozbawił matkę władzy rodzicielskiej. Kobieta odwiedza syna i czyni starania o przywrócenie jej praw rodzicielskich.

Materiał Prokuratury Okregowej w Legnicy

Slowa kluczowe: lubin prokuratura chinka dziecko
Wyslij link znajomemu: http://elubin.pl/wiadomosci,13314.html
Ten artykul byl czytany 808 razy.


brak komentarzy

Napisz komentarz!

Twoje imie: *
Twoj komentarz: *
komentarz nie moze byc dluzszy niї 350 znakуw
Znaczniki HTML: Wyі.
BBCode: Wlaczone

Dostepne znaczniki:
[i] pochylenie [/i]
[b] pogrubienie [/b]
[u] podkreslenie [/u]


* - wymagane pola do dodania komentarza.

Wszystkie komentarze umieszczane przez uїytkownikуw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzaj±cych.


Copyright © 2006-2024 Portal miasta Lubina.
Strona wygenerowana w 0.011 sek.Lubin 1.0