Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... » Otwarcie sezonu turyst...
Już niebawem, w ostatni weekend kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym na Bulwarze Nadodrzańskim w Głogowie odbędzie się trzecia edycja Otw... » Helios Anime przedstaw...
Helios zaprasza wszystkich fanów anime na film zrealizowany na podstawie bestsellerowej mangi. „Spy x Family Code: White” to p... » Ponad 330 porcji narko...
Lubińscy operacyjni zatrzymali 32-latka, który w swoim domu miał ponad 330 porcji narkotyków. Mężczyzna ukrywał w sejfie marihuanę ... »
Data dodania: 29 kwietnia 2015 — Kategoria: Wiadomości
Władze Lubina zaczynają oszczędzać, tym razem padło na logopedów w lubińskich szkołach. Specjaliści od logopedii pozostaną tylko w placówkach integracyjnych.
Od września znikną z lubińskich podstawówek logopedzi. Specjaliści od kształtowaniu właściwej mowy w okresie jej rozwoju i jej doskonaleniu w późniejszym okresie, a także o usuwaniu różnego rodzaju wad i zaburzeń mowy. Na dzień dzisiejszy gabinety logopedów są w pięciu szkołach podstawowych na terenie Lubina. Zainteresowanie pracą z logopedą jest tak duże, ze nie wszytkie dzieci mogły korzystać z ćwiczeń.
Władze likwidację etatów logopedów tłumaczą dublowaniem tego, co robi się w poradni przy ul. Komisji Edukacji Narodowej i odsyła rodziców z dziećmi do tej poradni. Oszczędności z rezygnacji usług logopedów wyniosą ok., 300 tys. zł.
Rodzice są oburzeni tą sytuacją - teraz wiadomo skąd mamy darmową komunikację - powiedział jeden naszych czytelników.
To nie są pierwsze oszczędności władz Lubina, wcześniej prezydent Robert Raczyński zapowiedział skrócenie pracy świetlic szkolnych, argumentując, że nie można pozwolić, by odchodzić od opieki rodzicielskiej i nie wyobrażam sobie, by rodzice zostawiali w świetlicach dzieci na 10 czy 12 godzin.
Prezydent Lubina wygasza także szkołę sportową na etapie podstawówki. Nie będzie naboru do klas profilowanych.
W słowach naszego czytelnika o darmowej komunikacji jest sens. Przed wyborami prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powiedzial: Przecież nie ma czegoś takiego, jak darmowa komunikacja. Żyjemy w świecie, który jest tak urządzony, że nic nie jest za darmo. I nie jest to ani wina PO, ani PiS, ani SLD. Tak po prostu jest. Za darmową komunikację też zapłacimy. Nie w ten sposób jak dziś, kupując bilety w kiosku czy od konduktora. Zapłacimy za nią ze swoich podatków. Ale zapłacimy.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!