Lubińscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież samochodu. Sprawca upatrzył sobie auto, które po kradzieży chciał sprzedać na złom. Miał wyjątkowego pecha. Po kradzieży w trakcie jazdy urwało się w samochodzie koło. Natomiast sprawca porzucając go zgubił dowód osobisty. Teraz za kradzież z włamaniem może mu grozić kara do 10 - lat pozbawienia wolności.

To miał być prosty plan kradzieży, sprzedaży i zarobku dla 50 - letniego mieszkańca Lubina. Mężczyzna potrzebował pieniędzy. Wymyślił jak je zarobić. W tym celu upatrzył sobie busa, który jego zdaniem nadawał się do sprzedaży na złom i nie wzbudzenia podejrzeń. Gdy już się przygotował udał się w miejsce jego parkowania włamał się a następnie dokonał jego kradzieży. Nie przewidział, że w trakcie jazdy mogą pojawić się trudności. W pewnym momencie od pojazdu, którym się poruszał urwało się koło skutecznie go unieruchamiając. Zniesmaczony porzucił pojazd i wizja zarobku została zniweczona przez usterkę. Amator cudzego auta musiał się tym zdenerwować gdyż nie zauważył, że w samochodzie pozostawił swój dowód osobisty.

Lubińscy policjanci po zgłoszeniu wykonywali czynności na miejscu gdzie sprawca porzucił skradziony pojazd. W ich trakcie odnaleźli dowód pozostawiony przez sprawcę. W takich okolicznościach pozostało już tylko zabezpieczyć inne dowody w tej sprawie oraz zatrzymanie lubinianina.

Teraz 50 - letni mieszkaniec Lubina odpowie za kradzież z włamaniem. Czyn ten zagrożony jest karą do 10 - lat pozbawienia wolności. W świetle przedstawionych mu dowodów zgromadzonych w tej sprawie mężczyzna przyznał się do winy.

źródło: Policja Lubin

Napisz komentarz!