Rewitalizowana trasa (nr 289) przebiega przez teren Zagłębia Miedziowego. Głównym efektem wykonanych robót będzie poprawa systemu komunikacji na Dolnym Śląsku. To możliwość uruchomienia dogodnych połączeń pasażerskich pomiędzy głównymi ośrodkami Zagłębia Miedziowego: Legnicą, Lubinem i Głogowem. Istotnie zmienią się warunki dla transportu towarowego. Przewozy będą szybsze i sprawniejsze. Dwukrotnie szybciej pojadą pociągi – składy pasażerskie do 120 km/h, a towarowe do 80 km/h. Rewitalizacja linii zostanie zakończona w 2020 r. Szacunkowy koszt to 250 mln zł – informuje PKP PLK.

PKP PLK podaje, że na 10 stacjach i przystankach poprawi się standard obsługi pasażerów. Odnowione perony zapewnią wygodny dostęp do pociągów. Obiekty będą dobrze oświetlone i wyraźnie oznakowane. Uwzględniony jest odpowiedni dostęp dla osób z ograniczoną mobilnością.

PKP PLK planuje budowę nowego przystanku Lubin Stadion. Będzie położony w odległości ok. 1,5 km od stacji Lubin Górniczy (w stronę Rudnej). Nowy peron będzie wyposażony w pochylnie od strony przejazdu przy ul. Marii Skłodowskiej Curie.

Samorząd Województwa Dolnośląskiego przeznaczy ponad 250 mln zł na zakup 11 nowoczesnych pociągów, które wzmocnią ofertę przewozową Kolei Dolnośląskich.

Całe zamówienie na nowe, przedłużone składy zostanie zrealizowane w 2018 roku. Pojazdy zostaną skierowane do obsługi linii:

Wrocław – Międzylesie (Lichkov), Wrocław – Węgliniec,

Wrocław – Legnica – Lubin – Głogów,

Wrocław – Rawicz, Wrocław – Jelcz Laskowice oraz innych zelektryfikowanych linii kolejowych na obszarze Dolnego Śląska.

Nowe pociągi będą obsługiwały połączenia kolejowe w barwach Kolei Dolnośląskich – regionalnego przewoźnika realizującego przewozy kolejowe na zlecenie Samorządu Województwa. Obecnie Koleje Dolnośląskie dysponują kilkudziesięcioma nowymi i zmodernizowanymi pociągami obsługującymi ruch pasażerski na terenie Dolnego Śląska.

Koniec i nowy początek

Pociągi pasażerskie przestały przyjeżdżać na stację Lubin Górniczy w roku 2010. Dwa lata później, pomimo protestów mieszkańców, wyburzono budynek dworca. Na liniach kolejowych wciąż panuje intensywny ruch, ale jedynie towarowy. Linia 289 nie została jednak całkowicie zapomniana: w 2012 roku znalazła się na liście wyznaczonych do remontu. Przetargu wtedy ostatecznie nie ogłoszono, co wyjaśniano nałożeniem obowiązku ocenienia wpływu, jaki inwestycja będzie mieć na środowisko. Plan został odroczony na czas bliżej nieokreślony. Światełko w tunelu rozbłysło ponownie w 2014 roku – wtedy ogłoszono przetarg na opracowanie dokumentacji przedprojektowej. Jak poinformowali przedstawiciele PKP, wyremontowanie linii numer 289 znalazło się w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020. Po raz kolejny jednak prace nie postępowały tak szybko, jakby życzyli sobie tego mieszkańcy.

Co się odwlecze…

Początkowo, wedle napływających z PKP czy z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju informacji, rewitalizacja zakończyć miała się w 2015 roku. W związku z piętrzącymi się problemami, data ta została zmieniona – najpierw na 2017, później na 2019 rok. Nad rozwój infrastruktury przedłożono obawę o stan środowiska – jak informowali przedstawiciele PKP, plany rewitalizacji bez raportów odnoszących się do wpływu inwestycji na środowisko oprotestowali sami Lubinianie, co doprowadziło do pierwszego przesunięcia terminu. Później prace coraz bardziej się przeciągały. Nie oznacza to jednak, że projekt został zarzucony. W 2015 roku przewidywano, że do wznowienia ruchu dojdzie w latach 2019 – 2021. Plan znalazł się też na wykazie inwestycji dolnośląskich, dzięki czemu spółka PKP Polskie Linie Kolejowe nie będzie w całości ponosić kosztów jego finansowania. Pod koniec 2015 roku rewitalizacja linii Rudna – Lubin – Legnica znalazła się na pozycji numer sto dwa na liście podstawowych inwestycji. Pozwala to mieć nadzieję, że w ciągu najbliższych lat dojdzie do modernizacji linii i z Lubina znów będą odjeżdżać pociągi pasażerskie. Niestety, na chwilę obecną wciąż niemożliwe jest podanie pewnej daty zakończenia remontów.

Dogonić Europę

Remont linii numer 289 powinien być istotny nie tylko z perspektywy mieszkańców Legnicy, Lubina czy Rudnej, a nawet Dolnego Śląska, ale także z punktu widzenia całego kraju. Centrum Zrównoważonego Transportu w roku 2014 doniosło, że w Polsce znajduje się ponad sto miast z więcej niż dziesięcioma tysiącami mieszkańców, które nie posiadają czynnego połączenia kolejowego. Lubin z siedemdziesięcioma pięcioma tysiącami mieszkańców jest drugą pod względem większości miejscowością na tej liście (po Jastrzębiu-Zdrój). Aby państwo się rozwijało, powinno mieć sprawną kolej – stąd inwestowanie w uruchamianie nowych i odnawianie starych połączeń jest tak istotne. Istnieją specjalne inicjatywy, mające wspierać tego typu modernizację – na przykład akcja „Pora na dobrą kolej”.