Nie rzadko środowiska i organizacje związane z edukacją muzyczną przekonują, iż warto przyglądać się amatorskiemu muzykowaniu w różnych krajach/miastach i szukać nowych, własnych rozwiązań – stworzyć naszą modę na świadome używanie muzyki jako języka kontaktów między ludźmi.

W ostatnich latach jednak niektóre formy muzykowania w Lubinie lekko podupadły. Wynika to głównie z różnych ograniczeń naszego lokalnego środowiska muzycznego i nie tylko.

Wielu adeptów gitary np. doskonaląc indywidualne umiejętności techniczne, uczy się wybranych riffów, zagrywek, solówek, akompaniamentów itp., korzystając przede wszystkim z internetu (głównie YouTube). Rzadziej uczą się całych utworów, a już najtrudniej przychodzi im wykonywanie wybranych ćwiczeń w równym tempie, w innej tonacji czy utrzymanie frazy. Zespoły rockowe na próbach i koncertach grają dla przyjemności przede wszystkim „swoją muzykę” i we własnym gronie. Chociaż na każdych profesjonalnych warsztatach muzycznych, prowadzący je wykładowcy stale podkreślają znaczenie muzycznego otwarcia się – poznawania wszelkich rodzajów, kierunków i stylów muzycznych – dla wszechstronnego rozwoju muzycznego.

Jazz, blues, funky i folk to dziś muzyka raczej elitarna również w Lubinie. Grup czy solistów kultywujących te nurty/style muzyczne jest w naszym mieście zbyt mało, żeby udawało się „z marszu” (bez odpowiednich przygotowań) zorganizować jakakolwiek imprezę jamową. Wraz z zakończeniem w 2010 r. projektu Lubińskich Prezentacji Artystycznych – LuPA oraz wyprowadzeniem kilkunastu młodzieżowych zespołów muzycznych z sal MDK, znacząco okrojona została baza dla muzykowania w naszym mieście. Mocno zawężone zostało pole działania w tym zakresie i zniknęła naturalna, żyzna gleba, na której najlepiej wyrastają spontaniczne i intencjonalnie organizowane formy muzykowania.

Wśród mieszkańców Lubina jest zapewne wielu miłośników formy refleksyjnego uczestnictwa w kulturze, często nawet muzykujących sobie w zaciszu domowym.

Nie ma jednak w naszym mieście klubów ani kafejek (w których systematycznie organizowane są koncerty „na żywo” kończące się jakąś formą jam session), do których przychodzą wierni fani jazzu, bluesa i innych rodzajów muzyki. Lubińskie środowisko akademickie aktualnie też nie jest w stanie wygenerować skutecznych działań w tym kierunku… Na dodatek w 2010 r. Simple Duo zawiesiło swoją działalność edukacyjną i koncertową, a kontynuatorów na razie nie widać. Jeszcze w 2012 r. podjęto próbę zorganizowania jam session w Ave Cezar, ale oficjalnie nie wiadomo z jakim efektem i chyba bez udanej kontynuacji. Od dwóch lat jam session w najbliższej okolicy, systematycznie organizowane jest… w Domu Studenta PWSZ w Legnicy.

Tymczasem trwa ogólnopolskie pionierskie badanie muzykowania w Polsce, w którym każdy może wziąć udział. Badanie przynieść ma wiedzę o tym, jak muzykują Polacy i czy w ogóle. Przedmiotem badań są indywidualne doświadczenia jednostki, nabyte w różnych kontekstach życia codziennego, potrzeby muzyczne, a także rola instytucji w rozwoju kompetencji muzycznych naszego społeczeństwa. Efektem badania powinna być m.in. diagnoza, która może stać się podstawą budowania właściwej strategii reformowania edukacji kulturalnej i artystycznej w dziedzinie muzyki, tworzenia warunków dla „nieprofesjonalnej” aktywności muzycznej i rozwoju uczestnictwa w kulturze muzycznej.

Mimo, że amatorskie muzykowanie dziś to moda ceniona i atrakcyjna wydaje się, że kolejne udane imprezy jamowe, systematycznie animowane i organizowane oddolnie w Lubinie, to chyba jednak… melodia dalekiej przyszłości…

Andrzej Ossowski (2014)