Przemysł motoryzacyjny w dwudziestym pierwszym wieku nie ma łatwo. Wiele przedsiębiorstw musiało porządnie zastanowić się nad rolą, jaką ma odgrywać na rynku, przejść restrukturyzację, bardziej zainwestować we flagowe samochody klasy Premium. Niektórym wyszło to na dobrze, na przykład szwedzkie Volvo od lat może pochwalić się wzrostem dochodów po wypuszczeniu nowej serii samochodów. Na dobrej drodze jest również Ford, który już kilka lat temu pokazał, że nie zapomniał, jak produkuje się wartościowe auta.

Henry Ford nie był człowiekiem, który łatwo dawał za wygraną. Choć niektóre jego poglądy mogą szokować, można jednocześnie uznać go za wzór ambicji i pracy nad sobą. Pewnego razu miał on powiedzieć: „Firmy, które rosną dzięki rozwojowi i ulepszeniom, nie zginą. Ale kiedy firma przestaje być twórcza, kiedy uważa, że osiągnęła doskonałość i teraz musi tylko produkować – już po niej”. Pogląd ten doskonale opisuje również współczesny rynek motoryzacyjny – jeśli producent samochodów stwierdza, że wyprodukował prawdziwe cudo, które przez lata będzie bezkonkurencyjne, to można śmiało obstawiać, że zwinie produkcję szybciej niż mu się zdaje. W dobie wprowadzania coraz to nowszych technologii i rozwiązań w segmencie samochodów osobowych nie ma czasu, aby choć na chwilę spocząć na laurach. I choć Henry Ford nie żyje już od ponad osiemdziesięciu lat, jego biznesowe dziecko ma się całkiem nieźle – właśnie dlatego, że wzięło sobie nauki ojca do serca.

Nowa strategia, lepsze zyski

W styczniu 2018 roku Ford Motor Company przedstawił szczegółowy raport na temat dochodów firmy w czwartym kwartale oraz za cały 2017 rok. Według zestawionych danych Ford zwiększył swoje dochody o 3 procent, a przychód firmy wyniósł około 7,6 miliarda dolarów amerykańskich. Jak zaznaczył w publikacji dyrektor generalny koncernu, Jim Hackett: „W 2017 roku zrobiliśmy ogromny postęp w położeniu fundamentów pod naszą strategię – inteligentne pojazdy dla inteligentnego świata”. Hackett został CEO Forda dopiero w zeszłym roku z powodu niezadowalających wyników pod kierownictwem Marka Fieldsa, który zajmował stanowisko szefa przez trzy lata – choć ściśle wyniki finansowe były całkiem niezłe. Nowy dyrektor generalny, który do chwili awansu zajmował się segmentem samochodów autonomicznych i Smart Mobility w firmie, został odebrany w mediach jako sygnał, że Ford będzie stawiał na nowoczesne rozwiązania technologiczne w swoich samochodach. Rzeczywiście, Hackett zapowiedział dość znaczące zmiany w przedsiębiorstwie, które mają na celu przystosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych, a tym samym poprawienie wyników finansowych firmy, co – jak czytamy w przedstawionym za 2017 rok raporcie – chyba przynosi pierwsze efekty. W każdym razie widać zainteresowanie nowego kierownictwa supernowoczesnymi samochodami elektrycznymi i hybrydowymi, które jeszcze na dzień dzisiejszy pozostają melodią przyszłości. Póki co, jeździmy jeszcze tradycyjnymi modelami na paliwa, więc pozostańmy przy nich.

Ford Mondeo podbija świat

W tym bowiem sektorze Ford ma niemałe osiągnięcia. Przyjrzyjmy się przez chwilę samochodom osobowym produkowanym przez koncern, a szczególnie jednemu z flagowych modeli tej marki – Fordowi Mondeo. Pierwszą jego generację zaczęto produkować już na początku lat dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia. Ambicją koncernu było wypuszczenie na rynek samochodu, który byłby dostępny i popularny na wszystkich kontynentach – stąd też wzięła się jego nazwa, od łacińskiego słowa mundus, oznaczające po prostu świat. Plany te w dużej mierze znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już w 1994 roku Ford Mondeo dostał prestiżowe wyróżnienie – zajął pierwsze miejsce w odbywającym się od połowy lat sześćdziesiątych konkursie na Europejski Samochód Roku, w którym jurorami są dziennikarze z ponad dwudziestu europejskich krajów. W 2001 roku marka niemal powtórzyła sukces – druga generacja Mondeo zajęła drugie miejsce, zaraz za Alfą Romeo 147, przegrywając tylko o punkt. Natomiast siedem lat później trzecia już generacja samochodu zajęła trzecie miejsce w konkursie, udowadniając tym samym, że Ford Mondeo mimo upływu lat to wciąż cenione auto.

Piąta generacja

Kilka lat temu Ford wypuścił na rynek piątą już generację Forda Mondeo. Jego nowoczesny design (między innymi reflektory LED, chromowany grill) utrzymany w nowoczesnej, opływowej stylistyce jest niewątpliwie jednym z atutów, cieszących oko kierowcy. Podobnie zresztą jak eleganckie wnętrze. Choć to, co szczególnie warte jest uwagi, jest niewidoczne dla oka – przynajmniej na pierwszy jego rzut. Znajdziemy tu więc takie technologiczne smaczki, jak nadmuchiwane pasy bezpieczeństwa, które w razie potrzeby powiększają swoją objętość, zapewniając tym samym większe bezpieczeństwo pasażerów. Co więcej – Mondeo jest dostępny również w wersji hybrydowej (HEV), stawiając na oszczędność. W dodatku wyposażony jest w szereg ciekawych i przydatnych rozwiązań technologicznych, jak na przykład Regenerative Braking. Jedno jest pewne – od ponad dwóch dekad zyskuje sympatię i uznanie kierowców, więc warto się mu przyjrzeć.

Napisz komentarz!