Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » 15 nowych lamp zaświec...
Trwa rozbudowa oświetlenia drogowego w gminie Lubin. W miejscowości Obora na działce nr 404 oraz na działce nr 402, czyli przy ulicach Malinowej ... » Wielkanocna terrine z ...
Terrina to pierwotnie gliniany garnek z pionowymi bokami i szczelnie przylegającą pokrywką przeznaczony do gotowania lub pieczenia. Co ciekawe dz... » Najpierw ukradł taksów...
30-letni mieszkaniec gminy Ścinawa, ukradł spod jednego z lubińskich serwisów samochodowych taksówkę, która była w naprawie,... »
Data dodania: 01 maja 2018 — Kategoria: Wiadomości
Wczoraj w Lubinie dało się odczuć nieprzyjemną woń. Z tego powodu w sieci zawrzało, niektórzy mieszkańcy za pomocą Facebook zwrócili się wprost do prezydenta Lubina o interwencję.
-Mam pytanie skierowane do prezydenta Raczyńskiego, weźmiesz się Pan za smród w tym mieście - Skoro policja ręce rozkłada razem z mediami to wygląda na to że ktoś ich chroni lub co gorzej ma w tym interes... Wstyd Panie prezydencie w naszym mieście śmierdzi gorzej jak w stajni... -pisze Pan Michał na Facebook nie przebierając w słowach.
-Mam nadzieję, że odpowiednie służby się temu przyjrzą i wydadzą oficjalny komunikat. Nie przesądzam nic na podstawie swojego węchu. Chciałbym tylko poznać całą prawdę i dowiedzieć się kogo to sprawa. Niestety dzwoniłem dziś do Centrum Zarządzania Kryzysowego i po kilkunastu próbach zrezygnowałem bo nikt nie odebrał. - pisze na Facebook Pan Marcin.
Wieczorem na profilu Prezydenta Lubina ukazał się komunikat w sprawie nieprzyjemnego odoru, wyjaśniający zaistniałą sytuację.
-Szanowni Państwo, przyczyną nieprzyjemnego zapachu, który mogliście odczuwać w ciągu dnia, był obornik rozrzucony pod miastem od strony Krzeczyna Wielkiego, czyli terenie należącym do Gminy Wiejskiej Lubin, zarządzanej przez wójta Tadeusza Kielana - napisał Robert Raczyński na swoim profilu.
-Z pomocą pracowników firmy EkoPartner późnym wieczorem zlokalizowaliśmy miejsce, w którym rozrzucono dziś obornik kurzęcy o bardzo uciążliwym zapachu. Skutki powstania tego nielegalnego składowiska odczuliśmy dziś wszyscy - informuje prezydent.Na miejscu wykonaliśmy zdjęcia oraz pobraliśmy i zabezpieczyliśmy próbki materiału obornika do dalszych badań. Wkrótce powiadomimy Państwa o ich wynikach. Jesteśmy ponadto na etapie ustalania właściciela działki i kontaktu z nim - informuje Robert Raczyński na swoim profilu.
Poniżej relacja Grzegorza Rajtera z firmy EkoPartner, zajmującej się sortowaniem i recyklingiem odpadów komunalnych w Lubinie.
-W dniu 30.04.2018 o godz. 14:00 zgodnie z harmonogramem przeprowadziliśmy oprysk całego zakładu Ekoprtner-Recykling i terenów przyległych - przy kierunku wiatru w stronę Ścinawy. Po informacji z Urzędu Miejskiego w Lubinie o zwiększonej odorowości na Osiedlu Ustronie, a później w Centrum przeprowadziliśmy dodatkowy oprysk oraz podjęliśmy decyzję o wyjeździe w teren w celu ustalenia rzeczywistego źródła emisji. Po skutecznych poszukiwaniach dotarliśmy na obrzeża Krzeczyna Wielkiego. Na jednym z pól został rozrzucony obornik kurzęcy, który był i jest przyczyną nieprzyjemnego zapachu w Lubinie, przy kierunku wiatru w stronę Centrum. Jeden z ochroniarzy silosów zbożowych w Krzeczynie Wielkim potwierdził fakt, iż w dniu dzisiejszym na pobliskim polu został rozrzucony obornik. Próbka tego materiału została pobrana i sfilmowana. Teraz poddamy ją analizie. O zdarzeniu została poinformowana Policja, jednak nie stawiła się na miejscu zdarzenia w celu spisania protokołu - informuje Grzegorz Rajter z firmy EkoPartner.
Gmina Lubin nie odniosła się jeszcze do sprawy.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!