Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... » Otwarcie sezonu turyst...
Już niebawem, w ostatni weekend kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym na Bulwarze Nadodrzańskim w Głogowie odbędzie się trzecia edycja Otw... » Helios Anime przedstaw...
Helios zaprasza wszystkich fanów anime na film zrealizowany na podstawie bestsellerowej mangi. „Spy x Family Code: White” to p... » Ponad 330 porcji narko...
Lubińscy operacyjni zatrzymali 32-latka, który w swoim domu miał ponad 330 porcji narkotyków. Mężczyzna ukrywał w sejfie marihuanę ... »
Data dodania: 05 lipca 2018 — Kategoria: Wiadomości
Od wczoraj około 30 nauczycieli i pracowników III LO w Lubinie okupuje salę konferencyjną w Urzędzie Miejskim. Protestujący chcą ratować swoją szkołę przed likwidacją i żądają przywrócenia ustalonych na początku rekrutacji progów punktowych oraz planowanej wstępnie liczby oddziałów w I i II Liceum Ogólnokształcącym
Kilka dni temu nic nie wskazywało na rozwój takiej sytuacji. Na nowego dyrektora III LO powołano Artura Pastucha. Nikt z pracowników szkoły nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
W ubiegłym roku Wydział Oświaty dał zielone światło III LO do utworzenia nowych klas i prowadzenia naboru. Przez rok nauczyciele ciężko pracowali i dokształcali się, żeby uruchomić nowe oddziały. Wpadli na pomysł, żeby stworzyć klasę mundurową oraz nauczanie dwujęzyczne. Żadna z lubińskich szkół nie ma tego w swojej ofercie. Ruszył nabór, zainteresowanie uczniów edukacją w III LO było duże. Ze wstępnej analizy zainteresowań uczniów pozostałymi liceami, do szkoły na Konopnickiej mogłoby dostać się dodatkowo nawet 90 absolwentów gimnazjów.
W przeddzień elektronicznej symulacji przyjęć uczniów do szkół ponadgimnazjalnych Andrzej Pudełko Naczelnik Wydziału Oświaty zwiększył próg punktowy do klasy mundurowej z 80 do 100 punktów. Ponadto podjął decyzję o utworzeniu po jednym dodatkowym oddziale w pierwszym i drugim liceum ogólnokształcącym. Takie działania spowodowały zmniejszenie liczby uczniów, którzy spełnialiby zmienione w ostatniej chwili kryteria przyjęcia.
Nie wiadomo czy to była decyzja samego naczelnika wydziału oświaty, bo na schodach lubińskiego Ratusza nauczyciele usłyszeli z ust wrzeszczącego prezydenta, że taka podjął decyzję i już.
Rada Miejska w Lubinie, która podejmuje decyzję o naborach, czy likwidacjach szkół, sprawia wrażenie, że nie ma nic do gadania. Decyzję albo podejmuje sam prezydent, albo rada w ciszy, bez dyskusji przyklepuje uchwały, które przygotuje prezydent. Tak wygląda demokracja w wydaniu lubińskim.
Protestujący żądają przywrócenia ustalonych na początku rekrutacji progów punktowych oraz planowanej wstępnie liczby oddziałów w I i II Liceum Ogólnokształcącym.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!