Rok 2018 w świecie strongmanów, zdecydowanie należy do Hafthora Bjornssona. W marcu wygrał Arnold Strongman Classic Ohio, miesiąc później utrzymał tytuł najsilniejszego mężczyzny w Europie, a dziś został w końcu najsilniejszym mężczyzną na świecie! Zawody World’s Strongest Man 2018 odbyły się w Manili na Filipinach (poprzednie dwa lata odbywały się w Botswanie w Afryce). 29-letni Hafthor pokonał 30 zawodników, w tym czterokrotnego zwycięzcę Briana Shawa ze Stanów Zjednoczonych. Hafthor dominował w finałach, wygrywając Overhead Press i Loading Race. Ubiegłoroczny mistrz Eddie Hall, nie startował w tegorocznych zawodach z powodu kontuzji. Drugie miejsce zajął Polak - Mateusz Kieliszkowski!

Mateusz Kieliszkowski od pięciu lat rywalizuje z najsilniejszymi na świecie. 25-latek urządził własną siłownię na swoim podwórku. Korzystał ze wszystkiego co było pod ręką. Tak zaczynał i już pobił wszelkie osiągnięcia polskich siłaczy. Regularnie występuje na największych imprezach strongmanów, m.in. co roku walczy w Ohio podczas Arnold Classic.

W tym roku Mateusz pobił rekord świata podnosząc jednorącz nad głowę hantel ważący 150 kg: