Po trwającym trzy lata kompleksowym remoncie, UPWr otwiera swój największy Dom Studencki „Arkę”. Na studentów czekają p... » KGHM liderem wśród świ...
Górniczy gigant z Zagłębia Miedziowego utrzymał pierwszą lokatę w zestawieniu „największych kopalń srebra na świecie” w rankin... » Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » „Back to Black. ...
Sieć kin Helios zaprasza na film przybliżający losy jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku – Amy Winehouse. Jej głos, twó... »
Data dodania: 03 czerwca 2019 — Kategoria: Wiadomości
Kultura Dostępna to projekt, dzięki któremu szerokie grono odbiorców może zapoznać się z polską sztuką filmową. Jednocześnie zniwelowana została jedna z głównych barier w dostępie do kina, jaką jest wysoka cena biletów.
Seanse odbywają się w każdy czwartek w godz. 13.00 oraz 18:00.
Bilety dla każdego w cenie 10 zł.
Zapraszamy na polskie kino w ramach XIII edycji Kultury Dostępnej:
6 czerwca – Jak pies z kotem
13 czerwca – Autsajder
20 czerwca – Miszmasz czyli Kogel Mogel 3
27 czerwca – Fuga
4 lipca – Ciemno, prawie noc
11 lipca – Córka trenera
18 lipca – Całe szczęście
25 lipca – 53 wojny
1 sierpnia – Kurier
8 sierpnia – Planeta singli 3
15 sierpnia – Dywizjon 303. Historia prawdziwa
22 sierpnia – Ułaskawienie
29 sierpnia – Monument
W czwartek 30 maja zapraszamy na tytuł "JAK PIES Z KOTEM"
- Seans z cyklu Kultura Dostępna
- Od lat: 15, Czas trwania: 101 min.
- Produkcja: Polska [2018]
- Reżyseria Janusz Kondratiuk
- Scenariusz Janusz Kondratiuk, Dominik W. Rettinger
- Obsada Robert Więckiewicz, Olgierd Łukaszewicz, Aleksandra Konieczna
Opis filmu
Słodko-gorzki obraz relacji rodzinnych, dla którego inspiracją jest prawdziwa historia. Pełna ironicznego humoru wizja nieszablonowej rodziny, z jej konfliktami i rywalizacją, niepozbawiona momentów wzruszenia i autentycznej bliskości. Gdy starszy z braci Andrzej, nagle zachoruje, młodszy pomimo różnic i muru nieporozumień jaki przez lata wyrósł między nimi, podejmie się opieki nad potrzebującym pomocy bratem.
Krytyk poleca czyli recenzja Łukasza Maciejewskiego - filmoznawcy, krytyka filmowego i teatralnego.
Członek Europejskiej Akademii Filmowej, Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych ("AICT") oraz Federacji Krytyków Filmowych ("Fipresci"). Dyrektor programowy festiwalu "Kino na Granicy" w Cieszynie. Wykładowca na Wydziale Aktorskim w Szkole Filmowej w Łodzi. Autor wielu książek ("Przygoda myśli", "Aktorki. Spotkania", "Wszystko jest lekko dziwne", "Flirtując z życiem"), stały współpracownik kilkunastu czasopism, ekspert Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, telewizji HBO, stały komentator "Tygodnika Kulturalnego" w TVP Kultura. Laureat wielu nagród i wyróżnień dziennikarskich: między innymi statuetki "Uskrzydlony", "Dziennikarskiej Weny" oraz "Złotej Róży" za "nową jakość w krytyce filmowej". W 2015 opublikował tom esejów "Aktorki. Portrety"
„I ja żegnałam kiedyś kogoś” - śpiewała przed laty Łucja Prus w jednej z najpiękniejszych i najbardziej zarazem wstrząsających piosenek Agnieszki Osieckiej. „Jak pies z kotem” w reżyserii Janusza Kondratiuka jest właśnie filmem o „żegnaniu kiedyś kogoś”. Dobrze znani są zarówno żegnani jak i żegnający.
Janusz Kondratiuk, autor m.in. „Dziewczyn do wzięcia”, nakręcił autotematyczny film o umieraniu jego ciężko chorego brata, Andrzeja Kondratiuka, reżysera „Wrzeciona czasu” czy „Wniebowziętych”. Bracia przez lata żyli jak tytułowy pies z kotem. Zawsze była między nimi miłość, ale także zazdrość, problemy emocjonalne, egocentryzm. Andrzej, bardziej utytułowany od Janusza, pełnił rolę lidera w tej relacji, ale życie bywa okrutniejsze od prostych rodzinnych prawideł, bo w finale drogi Andrzeja, braterską, rodzinną i opiekuńczą pieczę nad nim przejął Janusz razem ze swoją rodziną.
Fascynująco to wszystko zostało zagrane. „Jak pies z kotem” to przede wszystkim kino aktorskie, forma nie ma takiego znaczenia. Liczą się emocje, relacje między bohaterami, dialogi. We współczesnym kinie, tak często służącym głównie do prezentacji nowinek technologicznych czy atrakcji inscenizacyjnych, reżyserską powściągliwość Janusza Kondratiuka należy przyjąć z szacunkiem. Tym większym, że reżyser postawił na właściwych wykonawców, a gra aktorska jest w filmie wręcz koncertowa.
Świetny duet braterski stworzyli dawno nie oglądany w tak pełnej roli filmowej Olgierd Łukaszewicz jako Andrzej, oraz Robert Więckiewicz w roli Janusza. Dopełnieniem ich ról jest wspaniała Aleksandra Konieczna jako Iga Cembrzyńska, żona i muza Andrzeja Kondratiuka, oraz Bożena Stachura w roli Beaty, opiekuńczej żony Janusza Kondratiuka. To wspaniały aktorski kwartet: jest w ich relacjach prawdziwa pasja, niekiedy gwałtowność, ale także charakterystyczne dla Kondratiuków poczucie humoru, ironia na życie. Od urodzenia, aż po śmierć.
Znałem dosyć dobrze Andrzeja Kondratiuka, pani Iga Cembrzyńska jest bohaterką mojej książki „Aktorki. Portrety”, a zatem wiem, o jakiego kalibru osobowościach opowiada film. Potrafię to docenić.
„Jak pies z kotem” jest tytułem kameralnym, niczym szczególnym nie kokietuje, a jednak w masie filmów z o wiele większym budżetem, imponującymi reżyserskimi fajerwerkami, skromność Kondratiuka i jego ekipy wydaje się cnotą. To film który pozostaje w pamięci. Prowokuje do refleksji, żeby jak najlepiej przeżyć czas, który nam pozostał.
Łukasz Maciejewski
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!