Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... » Samorząd Województwa D...
Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... » Otwarcie sezonu turyst...
Już niebawem, w ostatni weekend kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym na Bulwarze Nadodrzańskim w Głogowie odbędzie się trzecia edycja Otw... » Helios Anime przedstaw...
Helios zaprasza wszystkich fanów anime na film zrealizowany na podstawie bestsellerowej mangi. „Spy x Family Code: White” to p... »
Data dodania: 10 lipca 2019 — Kategoria: Wiadomości
Alpaki to zwierzęta przyjemne i przyjazne, jednak potrafią pokazać swój charakter. W Polsce są coraz chętniej hodowane, a w Krzeczynie Małym, miejscowości w Gminie Lubin, pielęgnacją tych zwierząt zajmuje się najprawdziwszy hrabia Charles de Nicolay.
Gość w rozmowie z reporterką Małgorzatą Głogowską zdradził, dlaczego nazwany został "belgijskim" hrabią. - Moja rodzina przyjechała z Włoch, dokładniej z Florencji. Rodzina pracowała u francuskich królów w Paryżu, jednak gdy zaczęła się rewolucja i zaczęli "kroić głowy", to część rodziny wyjechała do Szwajcarii, a część do Belgii - powiedział Charles de Nicolay.
Hodowla liczy 41 aplak, 20 samic oraz 17 samców. Ciekawostką jest fakt, że wełna pochodząca z tego zwierzęcia ma drogocenne właściwości. - To jest jedna z najcenniejszych wełen na świecie, bo jest bardzo gładka w dotyku i jest bardzo ciepła, gdy jest zimno. Jest także hipoalergiczna - dodał właściciel.
Francuski hrabia oprócz hodowli alpak jest od kilkunastu lat właścicielem barokowego pałacu znajdującego się na zachodnim krańcu wsi. Jego rodzina podjęła się restauracji zabytkowego pałacu.
Jaka jest historia odnalezienia przez rodzinę hrabiego zabytkowego pałacu? Jak produkuje się kołdry z wełny alpaki?
Zapraszamy do wysłuchania dołączonych nagrań.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!