Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... » Samorząd Województwa D...
Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... » Otwarcie sezonu turyst...
Już niebawem, w ostatni weekend kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym na Bulwarze Nadodrzańskim w Głogowie odbędzie się trzecia edycja Otw... » Helios Anime przedstaw...
Helios zaprasza wszystkich fanów anime na film zrealizowany na podstawie bestsellerowej mangi. „Spy x Family Code: White” to p... »
Data dodania: 17 marca 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Zaczęło się od trzasków i pęknięć na ścianach i podłodze w ubiegłym tygodniu. Pod naporem wiatru, śniegu i mrozu popularne dyski na Śnieżce, czyli budynek obserwatorium meteorologicznego, nie wytrzymały. W poniedziałek po południu ekspedycja złożona z przedstawicieli IMGW oraz rzeczoznawców Politechniki Wrocławskiej jako pierwsza zobaczyła to, czego się obawialiśmy. Część dysku górnego złamała się, upadła na dół i wspiera się na śniegu. Budynek i szlaki na górę są zamknięte.
- Na razie nie wiadomo, czy trzeba będzie odbudowywać tylko górny dysk, czy także wykonać jakieś prace przy dysku środkowym i dolnym. Mogę jednak zapewnić, że zrobimy wszystko, żeby to obserwatorium wróciło do swojej świetności - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej Mieczysław Ostojski, dyrektor naczelny IMGW.
Zanim doszło do katastrofy budowlanej sądzono, że powodem zachwiania się talerza są ruchy tektoniczne. Według Roberta Korzeniowskiego, kierownika Centrum Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, na Śnieżce nie doszło jednak do tąpnięcia. - Uszkodzenia powstałe w budynku to raczej efekt trudnych warunków atmosferycznych: dużej warstwy śniegu, mocnego oblodzenia i bardzo silnego wiatru - mówi Robert Korzeniowski.
Instytut Meteorologi i Gospodarki Wodnej, właściciel obiektu, zarządził w ub. czwartek ewakuację wszystkich pracowników obserwatorium. Kilkadziesiąt godzin później dysk, w którym prowadzili pomiary i obserwacje, złamał się.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!