Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli 4 tys. płynów służących do napełniania e-papierosó... » Spektakl „Teatru...
Dlaczego nie tolerujemy „obcych”, a inność traktujemy jak zagrożenie? To pytanie zadają aktorzy „Teatru ze Świetną Nazwą”... » Matczyna emerytura wyż...
Niecałe 60 tysięcy osób dostaje „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca te... » Filmowa wiosna w kinac...
Sieć kin Helios zaprasza kinomanów na najnowsze premiery i nie tylko! W nadchodzącym tygodniu na wielkie ekrany wchodzą między innymi dwie... »
Data dodania: 21 marca 2009 — Kategoria: Wiadomości
Największy związek zawodowy Polskiej Miedzi dał zarządowi dwa tygodnie na podniesienie płac w tym roku. W innym razie nie wyklucza nawet strajku.
Solidarność, największy związek zawodowy Polskiej Miedzi, wystosował do zarządu pismo, w którym stwierdził, że decyzja zarządu o zamrożeniu tegorocznych płac oraz przyjęcie strategii na lata 2009-2018 (przy sprzeciwie członków rady nadzorczej reprezentujących załogę) spowodowały złamanie porozumienia, zawartego przez zarząd i związki jesienią - informuje "Parkiet".
Związek dał zarządowi dwa tygodnie na wprowadzenie podwyżek (podczas negocjacji płacowych walczyli o 8 proc.) oraz powstrzymanie się od realizowania punktów strategii, wymagających zaciągania dużych kredytów przez KGHM, przeciwnym przypadku podejmie działania zgodne z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, ze strajkiem włącznie.
- Według wstępnej oceny naszych prawników, będziemy mogli odwiesić spór zbiorowy z jesieni - mówi w "Parkiecie" Józef Czyczerski, przewodniczący Solidarności w KGHM i członek rady nadzorczej z ramienia załogi. Wówczas spór był już na ostatnim etapie (rozmowy bezpośrednie z zarządem i za pośrednictwem mediatora niczego nie dały, przeprowadzono referendum strajkowe).
Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego, który na początku tygodnia alarmował, że płace realne spadną w KGHM o kilkanaście procent, też nie wyklucza protestu i wstrzymania prac w kopalniach. - Planujemy odwiesić spór zbiorowy i nie wykluczamy zaostrzenia naszych działań, włączając akcję strajkową - mówi Ryszard Kurek, wiceszef ZZPPM i członek rady nadzorczej Polskiej Miedzi.
Zarząd KGHM planuje spotkać się z liderami organizacji. - Prezesi muszą przeanalizować związkowe postulaty. Liczymy na dialog z załogą. Będziemy przekonywać, że w czasie kryzysu liczy się każda wydobyta tona rudy i strajk będzie wielką szkodą dla spółki - mówi w dzienniku Przemysław Ziółek z biura prasowego KGHM. Jak szacuje firma, każdy dzień strajku oznaczałby 20 mln zł strat.
Parkiet
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!