Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.   Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława
Witaj, Społecznosć Lubina gość! Zarejestruj się lub Zaloguj do serwisu | Ilość osób online 43

Portal Lubina


UWAGA! Ten serwis uzywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegladarki oznacza zgode na to) ->>


Fotowoltaika Lubin

Wiadomości z Lubina
KAS przejęła nielegalne płyny do e-papierosów KAS przejęła nielegaln...
Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli 4 tys. płynów służących do napełniania e-papierosó... »Spektakl „Teatru ze Świetną Nazwą” z Krzeczyna Małego Spektakl „Teatru...
Dlaczego nie tolerujemy „obcych”, a inność traktujemy jak zagrożenie? To pytanie zadają aktorzy „Teatru ze Świetną Nazwą”... »Matczyna emerytura wyższa niż w ubiegłym roku Matczyna emerytura wyż...
Niecałe 60 tysięcy osób dostaje „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca te... »Filmowa wiosna w kinach Helios Filmowa wiosna w kinac...
Sieć kin Helios zaprasza kinomanów na najnowsze premiery i nie tylko! W nadchodzącym tygodniu na wielkie ekrany wchodzą między innymi dwie... »

» archiwum wiadomości


Twoja wyszukiwarka

Zdrowie
Edukacja
Miasto
Lokale

Czy wiesz, że...?
Czy wiesz, że?...31.08.1992 Uroczyste odsłonięcie pomnika ku czci ofiar demonstracji Solidarności w dziesiątą rocznicę tragicznych wydarzeń

Magazyn elubin.pl



Tanie części zamienne w Ucando



polec prawnika.pl

silesianseo.pll






Wiadomosci z Lubina i okolic
Chory kot trafił do weterynarza i przepadł
Data dodania: 15 kwietnia 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA

Chory kot trafił do weterynarza i przepadł

Strażnicy miejscy z Lubina przywieźli do weterynarza bezdomną ciężarną kotkę z działek. Była osłabiona, toczyła pianę z pyska, od tygodnia nic nie jadła, tylko piła wodę. Działkowcy, którzy prosili straż o interwencję, podejrzewają, że ktoś podał zwierzęciu trutkę na szczury. Jak twierdzą, tydzień wcześniej w tym samym rejonie w podobny sposób zgładzono siedem innych kotów.
Gdy nazajutrz zadzwonili do lekarza, okazało się, że chory zwierzak zniknął. Weterynarz Marek Walkowicz twierdzi, że jeszcze tego samego dnia podał mu leki, wyniósł przed budynek i po prostu wypuścił, bo nie ma warunków do leczenia stacjonarnego kotów.

- To skandal. Lekarz beztrosko wypuścił chorą kotkę w ciąży w nieznanym jej terenie. Już po niej - oburza się Marian Węgielewski, jeden z działkowców. Walkowicz uspokaja, że czworonożnej pacjentce nic nie będzie.

- To nie trucizna, ale katar koci.
Jest pewny, choć nie robił badań toksykologicznych. Nie robił, bo - jak tłumaczy - aby stwierdzić obecność trucizny w organizmie, zwierzę trzeba by uśpić, pobrać wątrobę oraz jelito i przekazać do analizy. Słusznie wnioskuje, że działkowcy nie po to kazali strażnikom ratować kotkę, aby lekarz ją uśmiercił.

Zadzwoniliśmy do wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego, by sprawdzić, czy to faktycznie jedyny sposób na upewnienie się co do trucizny. Wyjaśniono nam, że są mniej drastyczne metody. Można na przykład zbadać pod względem toksykologicznym treści z przewodu pokarmowego. Lekarze pobierają je za pomocą sondy, płukania żołądka lub z jelita - przy zastosowaniu zwykłej lewatywy. Specjaliści podkreślają jednak, że sprawa nie zawsze jest tak prosta i każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie.

Problemem mogły być też pieniądze. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za leczenie bezdomnej kotki powinna płacić gmina. W praktyce bywa różnie. Nie każdy rachunek od weterynarza może liczyć na uwzględnienie.
Marek Walkowicz nie mówi o tym wprost, ale wyraźnie poirytowany rzuca, że straż miejska nie jest od wożenia bezdomnych kotów.

Dorota Ponikowska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Lubinie uważa, że nie zatrzymując chorej ciężarnej kotki na obserwacji i wyrzucając zwierzę na bruk w nieznanym mu miejscu, weterynarz postąpił nieludzko.

- Nie miał prawa tego zrobić - uważa. - Jeśli faktycznie nie mógł jej zatrzymać, powinien nas powiadomić.
Kotka z kociętami w brzuchu już nie wróciła na działki. Przepadła jak kamień w wodę.

Piotr Kanikowski

Slowa kluczowe: kot dzialki weterynarz
Wyslij link znajomemu: http://elubin.pl/wiadomosci,3378.html
Ten artykul byl czytany 1045 razy.


brak komentarzy

Napisz komentarz!

Twoje imie: *
Twoj komentarz: *
komentarz nie moze byc dluzszy niї 350 znakуw
Znaczniki HTML: Wyі.
BBCode: Wlaczone

Dostepne znaczniki:
[i] pochylenie [/i]
[b] pogrubienie [/b]
[u] podkreslenie [/u]


* - wymagane pola do dodania komentarza.

Wszystkie komentarze umieszczane przez uїytkownikуw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzaj±cych.


Copyright © 2006-2024 Portal miasta Lubina.
Strona wygenerowana w 0.017 sek.Lubin 1.0