Młodym obcy jest kult powstań i martyrologia. Jan Paweł II to dla uczniów wielki patriota.

Czy można nauczyć patriotyzmu w szkole? W Gimnazjum nr 7 im. Tradycji Herbu Wrocławia we Wrocławiu nie mają wątpliwości, że tak.

- Najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: co to jest patriotyzm? - zaznacza Adam Franiuk, uczący historii od 15 lat. - Kochać ojczyznę można na różne sposoby. Jeśli uzna się, że ona jako kraj, a my jako jej mieszkańcy jesteśmy najlepsi na świecie, to szybko znajdziemy się na prostej drodze do szowinizmu. Trzeba dzieci i młodzież uczyć aktywności obywatelskiej - podkreśla.

W gimnazjum od pięciu lat zamiast samorządu działa Rzeczpospolita Szkolna. Każdy uczeń może zostać posłem, założyć partię. Działają ministerstwa z szefami resortów. Prezydentem szkoły jest oczywiście jej dyrektor.

Premier Magda Popowska z kl. III f, czyli przewodnicząca samorządu, od rodziców dowiedziała się, po co się wiesza flagę za oknem 11 listopada i 3 maja. Czuje się patriotką. Jak to okazuje? Działa na rzecz wspólnego dobra. Poza tym orientuje się w historii Wrocławia, regionu i całej Polski.
- Ja czuję się patriotą, bo znam swoje prawa i obowiązki jako obywatel - dodaje Arek Żurek z kl. III d.

Przed świętami narodowymi wspólnie z rodzicami wywiesza za oknem flagę. A w zwykły dzień? Zakłada biało-czerwony szalik, gdy wychodzi na mecz.
Na straży wprowadzania treści patriotycznych na lekcjach stoją wizytatorzy z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty.
- Nie ma z tym problemu - wyjaśnia Zofia Szczepaniak, koordynatorka wychowania patriotycznego w Kuratorium i pełnomocnik wojewody ds. współpracy z organizacjami kombatanckimi.

Zapewnia, że dzieci i młodzież z całego województwa chętnie śpiewają "Czerwone maki na Monte Cassino" i piosenki o Szarych Szeregach. Na konkurs pieśni patriotycznych co roku zgłasza się tak wielu chętnych, że trudno było wyłonić 6 najlepszych solistów i 6 zespołów z każdego byłego województwa na wielki finał 15 czerwca w Polskim Radiu we Wrocławiu.

Wrocławskie szkoły opiekują się pomnikami. Podstawówka nr 74 zajmuje się tablicą na więzieniu przy ul. Kleczkowskiej, a Gimnazjum nr 23 przy ul. Jastrzębiej - pomnikiem na wzgórzu Grabiszyńskim. Mają kontakt z organizacją kombatancką, która też się tymi pomnikami zajmuje.
O 32 mandaty posłów z Dolnego Śląska na XV Sejm Dzieci i Młodzieży, którego obrady w Warszawie rozpoczną się 1 czerwca, biły się 162 osoby. Żeby go dostać, trzeba było napisać ciekawą pracę na jeden z trzech tematów dotyczących historii .

Po co się jej uczyć? Nauczyciel Adam Franiuk od uczniów pierwszej klasy słyszy: żeby wygrać w "Milionerach".
- Ale w drugiej i trzeciej klasie zaczynają rozumieć, że nieznający historii naród jest skazany na powtórne przeżywanie porażek i klęsk - mówi Franiuk. - Dzięki niej łatwiej też można dojść do tego, że dobry Polak wcale nie musi być katolikiem.

I dodaje, że święta w Polsce przypominają nam historię często naznaczoną bólem.
- Ważne dla nas rocznice powinniśmy przeżywać z szacunkiem, ale też z radością i uśmiechem, bo jest się z czego cieszyć: mamy wolność i demokrację - podkreśla nauczyciel.

Papież Polak jest najchętniej wybieranym przez szkoły patronem
Dolnośląskie szkoły na swoich patronów biorą różnych Polaków: od papieża, przez pisarzy i naukowców, po dowódców wojskowych. W szkołach podstawowych i gimnazjach najczęściej patronem obierano Jana Pawła II. Uczyniło to aż 37 podstawówek, w tym jedna jako Karola Wojtyłę.

Na drugim miejscu wśród podstawówek uplasowała się poetka i pisarka Maria Konopnicka (19 szkół). Na trzecim - astronom Mikołaj Kopernik (16). Wśród gimnazjów za Janem Pawłem II (28 szkół) plasuje się Kopernik (8 szkół), a trzeci jest pisarz i pedagog Janusz Korczak (5). W liceach ogólnokształcących na Dolnym Śląsku prym wiedzie Tadeusz Kościuszko (5). Za nim jest Kopernik, a po nim ex aequo: Jan Paweł II i nasz wielki poeta romantyczny Adam Mickiewicz. Jako patroni występują też: reformator państwa polskiego Stanisław Staszic, gen. Władysław Sikorski, gen. Władysław Anders, Krzysztof Kamil Baczyński - świetny poeta, który nie wahał się oddać życie w powstaniu warszawskim.

Anna Gabińska

Napisz komentarz!