Dostajesz rentę rodzinną po zmarłym rodzicu i nie wiesz czy możesz dodatkowo pracować? Jest taka możliwość, ale trzeba pamiętać o limitach. Od 1 ... » Polska Miss Woj. Dolno...
kwietnia gościnnie w Haston City Hotel we Wrocławiu odbyła się Gala Finałowa Miss Nastolatek i Miss Województwa Dolnośląskiego 2024! ... » Włoska inspiracja na w...
Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalaj... » Efektywna produkcja i ...
Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... »
Data dodania: 07 maja 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Miasto pilnie potrzebuje trzeciego mostu
Już 12 maja robotnicy rozpoczną remont 400 metrów ul. Wrocławskiej -
od placu Wilsona do ul. II Armii Wojska Polskiego. Dobrze, bo to
najbardziej zniszczona ulica w mieście. Źle, bo natychmiast powstaną
gigantyczne korki. Szacuje się, że w godzinach szczytu przejazd jedną
nitką na osiedle Piekary może trwać nawet dwie godziny.
Drogowcy
najpierw zamkną północną dwupasmową jezdnię, a gdy ją wyremontują -
zabiorą się za remont jezdni południowej. Wyremontowany zostanie też
most na Kaczawie. Prace mają się zakończyć do końca września, ale mogą
się przedłużyć, gdyby archeolodzy natrafili na ciekawe znalezisko.
Koszt całej inwestycji wyniesie ok. 4,8 mln zł, z czego 2 mln zł to rządowe dofinansowanie w ramach "schetynówek".
-
Będą korki i nic się nie da zrobić - martwi się kom. Jacek Nitka, szef
legnickiej drogówki. - Żadna organizacja ruchu ich nie wykluczy.
Brakuje nam trzeciego mostu.
W Legnicy jest już przeszło 60 tys.
samochodów. Ruch uliczny zamienia się w koszmar kierowców. Legniczanie
zadają pytanie, dlaczego nie pójść za ciosem i nie wyremontować od razu
mocno zniszczonej ul. II Armii Wojska Polskiego.
- Zrobimy to w
przyszłym roku, w ramach tego samego programu - zapewnia Jadwiga
Zienkiewicz, wiceprezydent miasta. - Liczymy, że znów dostaniemy
dofinansowanie.
Władze miasta tłumaczą, że w mieście nie można postawić mostu pontonowego, bo nie ma odpowiedniego miejsca z dojazdami.
Jednak
być może jeszcze w tym roku rozpoczną się prace projektowe przy budowie
drogi zbiorczej, biegnącej ul. Grabskiego, Bielańską, Okrężną i
Koskowicką na osiedla Piekary i Kopernik. Szacuje się, że ta droga i
trzeci most znacznie odciążyłyby ruch w mieście. Jest jednak problem,
bo tej drogi jak ognia boją się mieszkańcy Tarninowa. Uważają, że
zniszczy tę najpiękniejszą dzielnicę miasta, a także park Miejski.
Stowarzyszenie Tarninów złożyło protest przeciwko budowie tej drogi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
-
Mieszkańcy proponują, żeby odsunąć ją dalej od centrum, ale badania
pokazują, że wówczas nie będzie ona atrakcyjna dla kierowców - tłumaczy
wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz.
Jeżeli SKO odrzuci protest, to
jest szansa, że w tym roku wybrany zostanie wykonawca, a w przyszłym
ruszą roboty. Koszt tej inwestycji to ponad 30 mln zł.
Latem legniczan czekają kolejne perypetie drogowe. Rozpocznie się wówczas remont przejścia podziemnego na ul. Złotoryjskiej.
Objazd na A4
Komisarz Jacek Nitka, szef legnickiej drogówki:
- Jeżeli nie musimy
używać samochodu, to radziłbym korzystać z komunikacji miejskiej albo
roweru. Zastanawialiśmy się, czy ręczna regulacja ruchu rozładowałaby
korki na drogach. Nie ma na to szans. Polecałbym w godzinach szczytu
korzystanie z objazdów autostradą. Paradoksalnie może to znacznie
skrócić dojazd na osiedle Piekary albo z osiedla do centrum miasta.
Zygmunt Mułek
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!