30-letni mieszkaniec gminy Ścinawa, ukradł spod jednego z lubińskich serwisów samochodowych taksówkę, która była w naprawie,... » Wielkanocne śniadanie ...
Święta Wielkanocne to czas radości, spotkań rodzinnych i tradycyjnych potraw, które często stają się centrum uwagi podczas wspólnyc... » O jajach - nie tylko n...
Prof. Mariusz Korczyński z Katedry Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa UPWr, o tym, dlaczego jaja powinny znaleźć się w naszym jadłospisie, kt&oacu... » Statystycznie dłuższe ...
Tablice trwania życia są, co roku publikowane przez GUS. Co do zasady nie dotyczą one osób, które już przeszły na emeryturę. Nie ma... »
Data dodania: 02 czerwca 2009 — Kategoria: Wiadomości
Górnik zasypany w kabinie ładowarki po wstrząsie w kopalni
"Polkowice-Sieroszowice" został uwolniony z zawału. - Ma ogólne
potłuczenia, jest w szoku, trafił do szpitala na obserwację, ale na
szczęście nie doznał poważnych obrażeń i nic nie zagraża jego zdrowiu -
poinformowała nettg.pl Edyta Tomaszewska, rzeczniczka Wyższego Urzędu
Górniczego w Katowicach.
Od przedpołudnia ekipy złożone z 20 ratowników górniczych usiłowały jak
najszybciej dotrzeć do mężczyzny zasypanego po silnym wstrząsie, do
którego doszło około godz. 11.10 w należącej do KGHM kopalni miedzi
"Polkowice-Sieroszowice" na Dolnym Śląsku. Na poziomie 1000 metrów pod
ziemią doszło do zawału skał.
Jeden z górników w strefie zagrożenia został lekko ranny, jego życiu
nie zagraża niebezpieczeństwo. Natomiast drugiego - operatora
podziemnej ładowarki - wstrząs zaskoczył w kabinie maszyny, która
znalazła się pod zawałem.
Przez prawie pięć godzin trwała akcja ratunkowa. Ratownicy od początku
mieli z zasypanym kontakt głosowy i pewność że żyje, choć nie znali
dokładnych obrażeń.
Jak poinformowała nettg.pl Edyta Tomaszewska, zależnie od aktywności
górotworu najwcześniej we wtorek rano możliwa będzie wizja lokalna
tysiąc metrów pod ziemią. Inspekcji dokonają specjaliści Okręgowego
Urzędu Górniczego we Wrocławiu współnie z przedstawicielami WUG.
wig, nettg
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!