Władze Lubina przygotowują szereg inwestycji w centrum miasta, dzięki którym wzrośnie atrakcyjność tej dzielnicy, kojarzonej dotąd z ubóstwem i bezrobociem.

Po zatwierdzeniu przez radnych, plan rewitalizacji trafi do urzędu marszałkowskiego. Ratusz liczy na ok. 15 milionów złotych dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007 - 2013. Działania wyceniono łącznie na prawie 26 mln zł.

W pierwszej kolejności (lata 2009-2010) wyremontowana zostanie ulica Odrodzenia mająca stanowić łącznik pomiędzy Rynkiem a targowiskiem, kompleksem sportowo - rekreacyjnym OSiR-u, a planowanym Centrum Komunikacyjnym w rejonie dzisiejszego dworca PKP. Przebudowa ul. Odrodzenia i Kolejowej, dzięki której zwiększy się przepustowość drogi i bezpieczeństwo jej użytkowników, będzie kosztować 11,4 mln zł.

W latach 2011-2012 przebudowane zostaną place pomiędzy blokami w tym rejonie oraz tereny zielone. Atrakcyjność centrum podniesie też remont starego ratusza (1 mln zł). Miasto planuje, że po restauracji ratusz może być siedzibą instytucji kultury, np. muzeum Lubina. 7 milionów złotych pochłonie rewitalizacja Parku Wrocławskiego, zaplanowana na lata 2009-2011. Milion - rewitalizacja Skweru im. Wyżykowskiego.

Równolegle z przebudową tkanki architektoniczno - urbanistycznej, władze miasta chcą zmienić mentalność mieszkańców centrum.
Bezrobotnych, niezaradnych życiowo i zagrożonych wykluczeniem będą wyciągać z biedy psycholog - terapeuta, prawnik i doradca zawodowy zatrudnieni w nowym Punkcie Informacji Obywatelskiej. Przewidywane jest też utworzenie Klubu Integracji Społecznej, aby organizował dla nich szkolenia i warsztaty. Obie placówki powinny zacząć działalność jeszcze w tym roku.

Naturalnym partnerem ratusza są stowarzyszenia i fundacje. Prezydent planuje ogłosić dla nich konkurs na organizację opieki pozaszkolnej dla dzieci i młodzieży z rodzin ubogich oraz zagrożonych wykluczeniem społecznym. W latach 2010-2012 przeznaczy na to 750 tysięcy złotych.

Obszar poddany rewitalizacji zajmuje 160 hektarów. Charakteryzuje się znacznym poziomem ubóstwa, wysokim bezrobociem, rozległą sferą wykluczenia społecznego, a ponadto niekorzystnymi trendami demograficznymi. Z tych powodów jest postrzegany jako nieatrakcyjny. Młode i zaradne osoby chętniej osiedlają się w rejonie Przylesia, Ustronia, Polnego. Plan ma to zmienić.

Piotr Kanikowski

Napisz komentarz!