Uwielbiany cykl ponownie znajdzie się w repertuarze kin Helios – mowa o Kinie Kobiet, czyli filmowych spotkaniach, którym towarzyszą... » KAS przejęła nielegaln...
Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli 4 tys. płynów służących do napełniania e-papierosó... » Spektakl „Teatru...
Dlaczego nie tolerujemy „obcych”, a inność traktujemy jak zagrożenie? To pytanie zadają aktorzy „Teatru ze Świetną Nazwą”... » Matczyna emerytura wyż...
Niecałe 60 tysięcy osób dostaje „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca te... »
Data dodania: 24 czerwca 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Miedziowi już wylewają pot na treningach. Uwaga, talent! W Lubinie testują nowych graczy.
Kibice zaczynali się niecierpliwić. Inne kluby już z wolna rozpoczęły przygotowania, a do tego z przytupem zaczęły penetrowanie rynku transferowego. A w Zagłębiu cicho sza.
Na każdego jednak przychodzi pora. Na lubinian przyszła we wtorek. Przygotowania do ekstraklasy miedziowi zaczęli od testów wydolnościowych i szybkościowych, a potem wybiegli na pełnowartościowy trening. 9 lipca rozpoczynają jedyny (!) obóz przygotowawczy w niemieckim Barsinghausen. Wcześniej, bo 4 lipca, pierwszy mecz kontrolny z Lechem.
Możliwe, że już wtedy w barwach Zagłębia zobaczymy nowych zawodników na pełnowymiarowych zasadach. Słowem, ze świeżo podpisanymi kontraktami w ręku. We wtorek na zajęciach już pojawiło się paru testowanych. Choćby Fernando Dinis Miljenko Bosnjak. Do tej dwójki dołączy w najbliższym czasie rodak Dinisa, pomocnik.
Rzeczony Dinis, Portugalczyk, typowany jest na lewą obronę jako
następca wypożyczonego do końca czerwca Costy, którego kariera w
Lubinie chyba dobiegła końca.
- Rozmowy są prowadzone. Miało być
spotkanie z menedżerem Costy, ale na razie nic z tego. Jesteśmy w
ślepym zaułku - tłumaczy trener Zagłębia Andrzej Lesiak.
Wcześniej testy przeszli już Łukasz Kanik, stoper z Energie Cottbus,
i wielki talent rodem ze szwedzkiego Trelleborgs FF, czyli Patrik
Burda. Szybki, 19-letni napastnik. Polak ze szwedzkim obywatelstwem,
powoływany już przez Michała Globisza do juniorskiej kadry Polski. Przy
czym, co ważne, miał wybór, bo Szwedzi też chcieli go mieć w swojej
reprezentacji. Wybrał biało-czerwonych. I ciekawostka: jego rodzice
przez długi czas mieszkali w Legnicy przy ul. Janowskiej. Teraz
mieszkają w Szwecji, ale możliwe, że ponownie osiądą na starych
śmieciach.
Lesiak: Chcę, by szeroka kadra liczyła około 26 zawodników, w tym trzech najbardziej utalentowanych juniorów
Burda
testowany był w młodzieżowym zespole. Zaprezentował się na tyle dobrze,
że może wrócić na Dolny Śląsk w roli kandydata do pierwszego zespołu.
Na koniec - zdrowie i transfery z klubu. Do zajęć wrócili
kontuzjowani Kamil Jackiewicz (śródstopie) i Wojciech Kędziora
(czaszka).
- W środę przejdę badanie tomografem, a w piątek jadę do
mojego lekarza w Łodzi. Wtedy okaże się, na jakie obciążenia mogę sobie
pozwolić. Jedno jest pewne: głód piłki i gry mam niesamowity - zapewnia
Wojciech Kędziora.
Powrót Grzegorza Bartczaka do treningów zapowiadany jest
najwcześniej na wrzesień bądź październik. Rozstania. Klub na pewno
będzie starał się sprzedać Michała Golińskiego (ponad 550 tys. euro
wyceny). Zakulisowo przyznaje się w Zagłębiu, że ofert na pomocnika na
razie brak. Innego zdania jest zainteresowany.
- Mam propozycję z
zagranicy. W piątek w sprawie transferu spotkanie ma mój menedżer -
tłumaczy. Chwyt marketingowy czy prawda? Czas pokaże.
Michał Sałkowski, Dawid Sołtys
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!