Święta Wielkanocne to czas radości, spotkań rodzinnych i tradycyjnych potraw, które często stają się centrum uwagi podczas wspólnyc... » O jajach - nie tylko n...
Prof. Mariusz Korczyński z Katedry Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa UPWr, o tym, dlaczego jaja powinny znaleźć się w naszym jadłospisie, kt&oacu... » Statystycznie dłuższe ...
Tablice trwania życia są, co roku publikowane przez GUS. Co do zasady nie dotyczą one osób, które już przeszły na emeryturę. Nie ma... » Nie zatrzymał się do k...
36-latek z powiatu wołowskiego chciał za wszelką cenę uniknąć kontroli drogowej w Ścinawie. Tamtejsi policjanci wydając mu wyraźne sygnały świetl... »
Data dodania: 29 czerwca 2009 — Kategoria: Wiadomości
Dzięki szybkiej reakcji dyżurnego oraz policjantów z Lubina
prawdopodobnie udało się zapobiec tragedii. Gdy policjanci weszli do
mieszkania desperata w IV-piętrowym budynku, zobaczyli odkręcone kurki
z gazem, z których jeden był zapalony.
Tuż po północy do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zadzwonił telefon. Dzwoniący mężczyzna powiedział „chcę popełnić samobójstwo” i się rozłączył. Funkcjonariusz usiłował się skontaktować z dzwoniącym, jednakże nikt nie odbierał. Po kilku próbach funkcjonariuszowi udało się porozmawiać z mężczyzną. Policjant szybko ustalił adres zamieszkania dzwoniącego. Na miejsce natychmiast wysłani został zostali funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Policjantom udało się wejść do wskazanego mieszkania. Jak się okazało zdążyli na czas. W mieszkaniu zastali 40-letniego mężczyznę. W całym domu czuć było gaz. Funkcjonariusze w kuchni zauważyli poodkręcane kurki gazu, z czego jeden był zapalony. Policjanci zakręcili gaz i pootwierali okna. Aż strach pomyśleć co mogło się wydarzyć, w tym IV-piętrowym budynku, gdyby nie szybka interwencja funkcjonariusze z Lubina.
40 – letni mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
kom. Krzysztof Zaporowski, policja.gov.pl
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!