Dostajesz rentę rodzinną po zmarłym rodzicu i nie wiesz czy możesz dodatkowo pracować? Jest taka możliwość, ale trzeba pamiętać o limitach. Od 1 ... » Polska Miss Woj. Dolno...
kwietnia gościnnie w Haston City Hotel we Wrocławiu odbyła się Gala Finałowa Miss Nastolatek i Miss Województwa Dolnośląskiego 2024! ... » Włoska inspiracja na w...
Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalaj... » Efektywna produkcja i ...
Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... »
Data dodania: 17 lipca 2009 — Kategoria: WNP
Środowisko górnicze postuluje przedłużenie do 2015 r. unijnego rozporządzenia, zezwalającego na pomoc publiczną dla górnictwa w obszarach uzasadnionych m.in. bezpieczeństwem energetycznym. Obecne, obowiązujące od 2002 r. regulacje wygasają z końcem 2010 r.
"Naszym zdaniem należy zrobić bezwzględnie wszystko, by obowiązywanie
rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 1407/2002 w sprawie pomocy
państwa dla przemysłu węglowego zostało przedłużone. Takie stanowisko
wysłaliśmy w tym tygodniu do Komisji" - powiedział w czwartek PAP
prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski.
Jego zdaniem, nie wygasła żadna z przesłanek, które siedem lat temu
zdecydowały o przyjęciu takiego rozwiązania. Chodzi nie tylko o
zapewnienie dostępu do surowca w celu utrzymania bezpieczeństwa
energetycznego, ale także o sprawy społeczne, związane z
funkcjonowaniem górnictwa oraz wsparcie procesów restrukturyzacji
branży węglowej.
Podobnego zdania są przedstawiciele największej górniczej firmy -
Kompanii Węglowej, której zarząd w ramach trwających konsultacji
społecznych jednoznacznie opowiedział się w czwartek za utrzymaniem
obowiązywania dyrektywy. O podjęcie starań w tej sprawie już wcześniej
apelowały do rządu górnicze związki zawodowe.
"Należy podkreślić, że uzyskana i planowana do uzyskania pomoc nie jest
przeznaczona na pokrycie strat wynikających z bieżącej działalności
operacyjnej; była głównie związana ze spłatą zobowiązań wobec byłych
pracowników kopalń całkowicie likwidowanych" - podkreślił prezes
Kompanii Mirosław Kugiel w wysłanym do KE stanowisku.
Unijna dyrektywa pozwala m.in. - w ściśle określonych przypadkach, na
współfinansowanie przez budżet tzw. inwestycji początkowych w
górnictwie, czyli otwierających lub utrzymujących dostęp do złóż węgla,
ważnych z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego.
W strategii dla górnictwa dopuszczono możliwość finansowania takich
inwestycji z budżetu, nie było jednak na to środków, o które wnioskował
resort gospodarki. Według wcześniejszych zapowiedzi, być może pieniądze
znajdą się w przyszłorocznym budżecie. Byłaby to ostatnia możliwość ich
wydania, jeżeli unijne rozporządzenie nie zostałoby przedłużone. Chodzi
o ponad 800 mln zł, z czego połowa przypada na Kompanię Węglową.
"Ze środków własnych górnictwo nie jest w stanie sfinansować
najważniejszych inwestycji, zwłaszcza tych, które umożliwiają
wydobywanie węgla na niezbędnym poziomie. Potrzebne jest więc
dofinansowanie niezbędnych inwestycji ze środków państwowych. Szeroko
rozumiane bezpieczeństwo energetyczne kraju uzasadnia utrzymywanie
zdolności górnictwa do produkcji węgla z uwzględnieniem pomocy państwa"
- ocenia zarząd Kompanii.
Przedstawiciele środowiska górniczego wskazują przy tym, że Polska ze
swoimi zasobami należy w UE do krajów najmniej uzależnionych od importu
surowców energetycznych. Polska importuje ich ok. 18 proc., przy 56
proc. unijnej średniej. W Czechach jest to 37 proc., w Szwecji 45
proc., w Niemczech 65 proc., we Włoszech 86 proc.
Spółki węglowe oczekują jednak, że ewentualne publiczne wsparcie nie
tylko będzie kierowane na wspierające bezpieczeństwo energetyczne
inwestycje (co dotychczas faktycznie nie miało miejsca), ale przede
wszystkim - jak dotąd - np. na pokrycie zobowiązań odziedziczonych po
likwidowanych kopalniach.
Chodzi m.in. o naprawę szkód górniczych, wypłatę rent wyrównawczych dla
b. górników czy finansowanie deputatu węglowego dla b. pracowników
nieistniejących już kopalń. Dziś pomaga w tym budżet, podobnie jak w
finansowaniu procesów fizycznej likwidacji kopalń i rekultywacji
zdegradowanych terenów. Spółki węglowe przekonują, że z własnych
środków nie poradzą sobie z tym wyzwaniem.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!