Wrocławianie mogą już zobaczyć na ulicach pierwszych policjantów w zupełnie innych niż dotychczasowe, bo granatowych mundurach.
Podobnie jak w pozostałych regionach kraju - na Dolnym, Śląsku trwa wymiana policyjnego umundurowania. Jako pierwsi nowe uniformy dostali funkcjonariusze drogówki i oficerowie prasowi w komendach.

- Chodzi o to, aby przyzwyczajać ludzi do nowych mundurów, tak by się nie dziwili, gdy będą mieli kontakt z policjantem - wyjaśnia asp. sztab. Wojciech Wybraniec z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu. Wczoraj po raz pierwszy włożył nowy mundur.
Na razie ponad 400 kompletów, wraz z bielizną, trafiło do policjantów drogówki w naszym regionie. Kolejnych 500 szykowanych jest dla dzielnicowych i policjantów ze służb patrolowo-interwencyjnych. Stopniowo będą je dostawali inni policjanci.

Nowe policyjne ubranie przede wszystkim różni się od starego kolorystyką - jest całe granatowe - i sportowym krojem. W starym funkcjonariusze mieli jasnoniebieskie koszule i czarne spodnie z kantem. Teraz zarówno koszula, kurtka, spodnie, jak i czapka mają odblaskowe elementy, dzięki którym policjant ma być widoczny z odległości 100 metrów. Uszyte są z nowoczesnych tkanin, które mają być bardziej wytrzymałe. Jak się sprawdzają nowe mundury? Policjanci są ostrożni w ocenie, bo zaznaczają, że mają je dopiero od dwóch tygodni. - Poprzednia kurtka przepuszczała deszcz po 10 minutach, a nowa jest wodoodporna. Spodnie na pewno są wygodniejsze od poprzednich, ale trochę w nich gorąco - przyznaje sierż. sztab. Piotr Zawadziło z wrocławskiej drogówki. Jednak część policjantów narzeka, że w granatowych mundurach przypominają listonoszy lub pracowników budowlanych.

Wybraniec chwali nowy uniform za to, że jest wygodny, a spodni nie trzeba prasować. - Gdy byłem dzielnicowym, musiałem nosić koszulę z krawatem i marynarkę, spodnie wyprasowane w kant i półbuty. Niewygodnie biegło się za złodziejem.

Eliza Głowacka

Napisz komentarz!