Przed niedzielnym spotkaniem zawodników obu drużyn nie trzeba było specjalnie motywować. Zagłębie i Arka przegrały w lidze wszystkie swoje dotychczasowe mecze, a lubinianie odpadli także z rozgrywek Remes Pucharu Polski przegrywając w środę z czwartoligowym Piastem Kobylin. Po tej porażce ze stanowiskiem trenera "Miedziowych" pożegnał się Andrzej Lesiak, a lubinian w meczu z Arką poprowadził dotychczasowy asystent trenera Marcin Broniszewski. Od 1 września zwolnione przez Lesiaka stanowisko zajmie Franciszek Smuda.

Jednak spotkanie toczyło się w niezwykle sennym tempie, a groźnych sytuacji i strzałów na bramkę było jak na lekarstwo.
Tym niemniej w 42. minucie Przemysław Trytko po raz pierwszy w tym meczu zapracował na miano bohatera spotkania. Pomocnik Arki przeprowadził indywidualną akcję i strzałem w krótki róg pokonał bramkarza "Miedziowych" Jewhena Kopyła.

W końcówce meczu Trytko błysnął po raz kolejny, choć tym razem udało się zatrzymać go faulem przed polem karnym. Jak okazało się chwilę później nie była to dobra decyzja, bowiem kapitalnym strzałem z wolnego popisał się bartosz Ława ustalając wynik na 2:0.

Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
Bramki: Przemysław Trytko (42), Bartosz Ława (84).
Żółte kartki: Michał Stasiak - Tadas Labukas.
Sędzia: Robert Małek (Zabrze).
Widzów 8 529.

Zagłębie: Jewhen Kopył - Bartosz Rymaniak, Michał Łabędzki, Michał Stasiak, Fernando Dinis - Piotr Świerczewski, David Caiado (62. Dawid Plizga), Dariusz Jackiewicz (72. Robert Kolendowicz), Szymon Pawłowski - Łukasz Hanzel, Ilijan Micanski.

Arka: Andrzej Bledzewski - Łukasz Kowalski (69. Dariusz Ulanowski), Maciej Szmatiuk, Michał Płotka, Marcin Budziński - Przemysław Trytko, Adrian Mrowiec, Bartosz Ława, Mateusz Siebert - Marcin Wachowicz (53. Lubomir Lubenow), Tadas Labukas (77. Grzegorz Niciński).