kwietnia gościnnie w Haston City Hotel we Wrocławiu odbyła się Gala Finałowa Miss Nastolatek i Miss Województwa Dolnośląskiego 2024! ... » Włoska inspiracja na w...
Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalaj... » Efektywna produkcja i ...
Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... » Samorząd Województwa D...
Dolnośląski Program Stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów ścisłych i zagrożonych wyklucze... »
Data dodania: 01 września 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Na blisko 11,5 mln zł wyliczono zniszczenia, jakie spowodował w Legnicy huragan. To o ponad 2 mln zł więcej niż je wstępnie szacowano
Raport sporządzono, by ubiegać się u wojewody o dotację na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
- Miasto ubiega się 2,9 mln zł dotacji z budżetu państwa na
usuwanie skutków kataklizmu - mówi Arkadiusz Rodak z legnickiego
ratusza. - To maksymalna kwota wsparcia, o jaką możemy się starać z
tego źródła.
Oceny szkód dokonało 12 zespołów powołanych przez prezydenta.
Raport został już przedstawiony wojewodzie, który zaakceptował
protokół. W najbliższych tygodniach dowiemy się, czy miasto dostanie
rządowe wsparcie.
Wsparcie będzie dotyczyć tylko tych zasobów komunalnych, których
koszty przekraczają 40 tys. zł. W większości z 270 budynków straty są
poniżej tej kwoty. Kryterium spełnia tylko 36 zaplanowanych remontów.
Pozostałe zostaną zrobione za gminne pieniądze.
Do każdego remontu refundowanego przez Skarb Państwa, miasto musi dołożyć 20 proc. własnych pieniędzy.
Legnicki park i cmentarz nie zostaną wsparte rządowymi pieniędzmi.
Miasto dostało za to dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Największe straty odniosły budynki komunalne. Koszty naprawy 270
domów komunalnych i obiektów użyteczności publicznej wyceniono na kwotę
prawie 5,9 mln zł. Aż 24 budynki przeznaczono do kapitalnego remontu. O
szczęściu w nieszczęściu mogą mówić lokatorzy połowy z tych obiektów.
Ich domy od lat czekały na swoją kolejkę generalnego remontu. Teraz
prace będą wykonane jeszcze przez zimą.
Największe koszty poniesie Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej na
remont dachu przy ul. Wrocławskiej 183a - 228 tys. zł. Huragan zerwał
dachówki i więźbę z trzech stron narożnego budynku.
Ponad 100 tys. zł będzie kosztować łatanie dachów komunalnych
przy ul. Cmentarnej 5, Czarnieckiego 4, Drukarskiej 4 i 12, Grabskiego
2 (180 tys. zł!), Kazimierza Wielkiego 12, Korczaka 2, Kościelnej 5
oraz przy Szkolnej 4.
Mniej niż się spodziewano, będą kosztować naprawy dachów i okien
w Szkole Podstawowej nr 10 (41 tys. zł) i w Poradni
Psychologiczno-Pedagogicznej przy ul. Wrocławskiej (46 tys. zł). Straty
w palmiarni to 57 tys. zł.
Drugim, największym poszkodowanym jest legnicki drzewostan. Straty
i koszty odtworzenia zniszczonego parku i cmentarnych alejek wyceniono
na 5 mln zł. Powalonych i zniszczonych całkowicie jest 1512 drzew w
parku, a 982 poważnie uszkodzonych. Ile z tych ostatnich przetrwa -
wciąż nie wiadomo.
Na usunięcie drzew z parku miasto, mimo czynów społecznych, nadal
potrzebuje 1,4 mln zł. Znacznie większe koszty wyniesie odbudowa parku.
Posadzenie 1500 nowych drzew, których cena waha się od 2 do 5 tys. zł
za sztukę wyceniono na 3,5 mln zł.
Najmniejsze straty wykazuje Zarząd Dróg Miejskich. Koszt napraw
blisko 80 kilometrów uszkodzonych dróg w mieście wyceniono na blisko
600 tys. zł. Najdroższe w tym zestawieniu jest usunięcie powalonych
drzew z alei przy ul. Grabskiego.
Radni będą szukać winnych
W środę radni miejscy spotkają sie na nadzwyczajnej sesji i po raz
pierwszy będą dyskutować o skutkach kataklizmu i ich usuwania. Swoją
interpelację przygotował Paweł Frost (PO). Chce się dowiedzieć od
prezydenta, dlaczego ZGM nie ubezpieczał swoich budynków. Nie robili to
też niektórzy dyrektorzy szkół, w tym jednej z najbardziej zniszczonych
- SP 10. Radny chce się także dowiedzieć, czy prezydent wyciągnie
konsekwencje wobec winnych zaniedbań. Na 6 mln zł kosztów remontów
budynków komunalnych tylko niecałą połowę może zrefundować rząd.
Miast6o musiało zaciągnąć 3,4 mln zł kredytu, by mieć pieniądze na
remont pozostałej części. Sprawą zajmie się komisja rewizyjna.
Takiego problemu nie mają właściciele budynków i spółdzielnie. Ubezpieczyli swoje budynki.
Tomasz Woźniak
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!