Piątek, 19 kwietnia 2024 r.   Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Witaj, Społecznosć Lubina gość! Zarejestruj się lub Zaloguj do serwisu | Ilość osób online 64

Portal Lubina


UWAGA! Ten serwis uzywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegladarki oznacza zgode na to) ->>


Fotowoltaika Lubin

Wiadomości z Lubina
KGHM liderem wśród światowych producentów srebra KGHM liderem wśród świ...
Górniczy gigant z Zagłębia Miedziowego utrzymał pierwszą lokatę w zestawieniu „największych kopalń srebra na świecie” w rankin... »Oferty pracy PUP Lubin Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... »„Back to Black. Historia Amy Winehouse” – biografia ikony muzyki w kinach Helios „Back to Black. ...
Sieć kin Helios zaprasza na film przybliżający losy jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku – Amy Winehouse. Jej głos, twó... »Dzień Strażaka – spotkajmy się 4 maja w Zimnej Wodzie! Dzień Strażaka –...
W imieniu wójta gminy Lubin zapraszamy  na Gminne Obchody Dnia Strażaka do Zimnej Wody. Dla naszych druhów będzie to okazja do... »

» archiwum wiadomości


Twoja wyszukiwarka

Zdrowie
Edukacja
Miasto
Lokale

Czy wiesz, że...?
Czy wiesz, że?...Zagłębie Lubin w piłce noznej zdobyło dwa tytuły Mistrza Polski w sezonach 1990/1991 i 2006/2007?

Magazyn elubin.pl



Tanie części zamienne w Ucando



polec prawnika.pl

silesianseo.pll






Wiadomosci z Lubina i okolic
CBA donosi: Grzesiek wiedział, ale premierowi nie powiedział
Data dodania: 07 października 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA

CBA donosi: Grzesiek wiedział, ale premierowi nie powiedział

Ryszard Sobiesiak był widywany w biurze poselskim dzisiejszego wicepremiera. Łączyła ich piłka nożna

Wicepremier Grzegorz Schetyna od kilku dni próbuje ustalić, jak to było z jego spotkaniami z wrocławskim biznesmenem od hazardu Ryszardem Sobie-siakiem. Jeszcze w poniedziałek przekonywał, że jesienią 2008 r. mogli się jedynie spotkać przypadkowo na meczu.

Wczoraj przypomniał sobie, że widzieli się 28 września na meczu Śląska Wrocław z Cracovią. Wtedy Sobiesiak poprosił wicepremiera o spotkanie, ten zaś zaprosił go na swój poniedziałkowy poselski dyżur.

- Przyszedł do mojego biura, ale nie miałem czasu - mówi Schetyna. - Przywitaliśmy się i od razu wyszedłem.
Wicepremier Schetyna przejrzał swój kalendarz po tym, jak zaatakował go szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mariusz Kamiński na stronie inter-netowej CBA poinformował, że Schetyna wiedział o powiązaniach biznesmenów od hazardu z prominentnymi działaczami Platformy Obywatelskiej, a nawet sam spotykał się z lobbystami.

Chodzi oczywiście o wrocławskiego przedsiębiorcę Ryszarda Sobiesiaka i jego związki z wałbrzyskim posłem PO Zbigniewem Chlebowskim.

Data nieprzypadkowa
Poniedziałek 29 września 2008 roku to nie musiała być przypadkowa data. Jedenaście dni wcześniej w rządzie zaczęły się prace nad projektem nowelizacji ustawy o hazardzie. Znalazły się w nim zapisy bardzo niekorzystne dla branży.
Czy Schetyna wiedział i nie powiedział premierowi, że lobby hazardowe - z Ryszardem Sobiesiakiem na czele - robi wszystko, by zablokować prace nad ustawą? Tak sugeruje Kamiński, szef CBA.

Od kilku dni krąży nieoficjalna informacja, jakoby CBA dysponowało filmem ze spotkania Sobiesiaka i Schetyny. Jest też podobno nagranie rozmów telefonicznych, z których wynika, że obaj panowie mówili o ustawie hazardowej. Grzegorz Schetyna zdecydowanie zaprzecza tym rewelacjom. Zapewnia, że o hazardzie z Sobiesiakiem nie rozmawiał.

Grzesiek wszystko wie
- Na Dolnym Śląsku nic w Platformie nie dzieje się bez wiedzy Grześka - mówi były prominentny działacz wrocławskiej Platformy Obywatelskiej, zapytany przez nas o aferę hazardową.
W sobotę, kilka dni po ujawnieniu skandalu, wicepremier Schetyna zapewniał dziennikarzy: - Nie wiedziałem, że Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki znają się dobrze z wrocławskim biznesmenem Ryszardem Sobiesiakiem.

Tymczasem nie jest tajemnicą, że główni bohaterowie afery hazardowej - Sobiesiak i Chlebowski - związani są mocno i z Dolnym Śląskiem, i z Platformą. Z nagrań CBA wynika, że to właśnie Chlebowski obiecywał Sobiesiakowi pomoc w zablokowaniu rządowych prac nad niekorzystnymi dla branży hazardowej zapisami w ustawie o grach losowych. Co prawda Chlebowski narzeka, że "Grzesiek nic nie robi", by pomóc, choć jednocześnie zapewnia o "pełnym wsparciu".
Nagrania ujawniają bliskie więzi Chlebowskiego z Sobiesiakiem. Schetyna też nie może zaprzeczyć, że dobrze zna biznesmena. Jeszcze niedawno działali razem w jednej firmie: Sportowej Spółce Akcyjnej Śląsk Wrocław. Sobiesiak był jednym ze wspólników, a Grzegorz Schetyna zarządzał spółką.

Grzesiek trupa ratuje
- Znamy się z czasów Śląska Wrocław - potwierdza wicepremier. Kilka lat temu wrocławska piłka znalazła się na dnie. Klub, w którym jednym ze wspólników był Sobiesiak, grał w III lidze. Brakowało pieniędzy na bieżącą działalność oraz spłatę gigantycznych długów. Władze Śląska zastanawiały się nad wycofaniem drużyny z rozgrywek. Wtedy z pomocą przyszedł Grzegorz Schetyna i jego koszykarski Śląsk Wrocław.

W koszykówce zespół Śląska był potęgą. Wygrywał mistrzostwa Polski, grał w europejskich pucharach. - Nasze wejście do piłki to była inicjatywa Grzegorza Schetyny - mówi Piotr Waśniewski, w 2003 roku prezes koszykarskiego Śląska. - Trzeba było zdecydować, czy pomóc Śląskowi, czy dać mu umrzeć. To było ratowanie trupa. No i udało się. Zastaliśmy klub z potężnymi długami, grający w III lidze. Utrzymaliśmy drużynę, zapewniliśmy awans do II ligi, zawarliśmy ugody z najważniejszymi wierzycielami.

W takim stanie Schetyna zostawił futbol w stolicy Dolnego Śląska. Było 2005 rok. Waśniewski pamięta, że Sobiesiak był jednym z udziałowców klubu. Choć mało się angażował.
- Wszystko załatwiałem z Januszem Cymankiem, innym akcjonariuszem spółki - mówi Waśniewski. - Sobiesiaka widziałem może dwa razy.
- Ale był widywany u Grześka, w biurze Platformy przy ul. Oławskiej - przypomina sobie dolnośląski polityk PO. - I na pewno nie były to tylko dwie wizyty.
- To prawda, w tamtym czasie widywali się - potwierdza inny wrocławski polityk. - Trudno to nazwać bliską znajomością. Łączył ich wspólny biznes: Śląsk.
Skąpy wspólnik
Na pytanie, czy Sobiesiak pomagał finansowo klubowi, Piotr Waśniewski odpowiada: - Nie. Mógłby dawać pieniądze jako sponsor albo jako akcjonariusz podnieść kapitał spółki. Nie robił ani jednego, ani drugiego.
Wrocławski przedsiębiorca związany w tamtych czasach ze Śląskiem wspomina, że Schetynie marzyła się posada szefa PZPN. A Sobiesiak piłkarski biznes wykorzystywał jako szansę na polityczne znajomości.

- Rysiu to prosty chłop - mówi nasz informator. - On miał taki sposób na biznes, że nie trzeba stawiać w szranki z konkurencją, wystarczy wiedzieć, z kim pogadać.
Nasz rozmówca dodaje: - Zresztą biznes hazardowy od lat tak działał. Pamiętam, jak przed laty na towarzyskich spotkaniach chodziły opowieści, że spotkanie z jednym z ówczesnych posłów SLD kosztuje 50 tys. zł. Padło nawet nazwisko. Nie. Nie z Wrocławia.

Marcin Rybak, Hanna Wieczorek

Slowa kluczowe: cba schetyna sledztwo sobiesiak
Wyslij link znajomemu: http://elubin.pl/wiadomosci,4204.html
Ten artykul byl czytany 1138 razy.


brak komentarzy

Napisz komentarz!

Twoje imie: *
Twoj komentarz: *
komentarz nie moze byc dluzszy niї 350 znakуw
Znaczniki HTML: Wyі.
BBCode: Wlaczone

Dostepne znaczniki:
[i] pochylenie [/i]
[b] pogrubienie [/b]
[u] podkreslenie [/u]


* - wymagane pola do dodania komentarza.

Wszystkie komentarze umieszczane przez uїytkownikуw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzaj±cych.


Copyright © 2006-2024 Portal miasta Lubina.
Strona wygenerowana w 0.010 sek.Lubin 1.0