Trzy godzinne negocjacje prowadzone przez policjantów doprowadziły do uratowania życia mężczyźnie. Przewodnik z psem służbowym po śladach na śniegu dotarł do mężczyzny chcącego popełnić samobójstwo. Szybkie i skuteczne działania zapobiegły ludzkiej tragedii.

W sobotę ok. godz. 12.15 oficer dyżurny Policji w Lubinie odebrał telefon od zaniepokojonej kobiety, która poinformowała go, że jej konkubent wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Funkcjonariusz dokładnie ustalił wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Od tej chwili czas odgrywał olbrzymie znaczenie. Natychmiast rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny. Szukanie desperata było utrudnione gdyż nie było wiadomo, w którym miejscu może znajdować się osoba. Na miejsce skierowany został również policjant z psem tropiącym. W pewnym momencie przewodnik psa służbowego w rejonie poszukiwań zauważył na śniegu świeże ślady. Idąc tym tropem funkcjonariusz w okolicach lotniska odnalazł 33-letniego mężczyznę. Mężczyzna znajdował się w zagajniku i nie pozwalał zbliżyć się do siebie. Funkcjonariusz rozpoczął z nim rozmowę. W międzyczasie na miejsce przyjechali policyjni negocjatorzy. Po blisko trzech godzinach negocjacji udało się odwieść mężczyznę od zamiaru samobójstwa. Po skutecznej akcji Policji zaopiekowało się nim pogotowie ratunkowe.

nadkom. Krzysztof Zaporowski
Źródło: KPP w Lubinie

Napisz komentarz!