Szefowie miedziowego potentata odmawiają spełnienia związkowych żądań dotyczących gwarancji zatrudnienia. Oto jak argumentują spełnienie pracowniczych postulatów.

Postulat przewidujący podpisanie „pakietu pracowniczego", wszedłby w życie w przypadku utraty kontroli Skarbu Państwa nad spółką. Związkowcy chcieliby aby przez 10 lat gwarantował on:
- zatrudnienie dla wszystkich pracowników,
- stosowania w niezmienionej treści ZUZP dla Pracowników KGHM Polska Miedź
- corocznej waloryzacji płac wskaźnikiem nie niższym od wskaźnika inflacji

Co na to zarząd?

- Realizacja postulatu zagrażałaby bezpieczeństwu ekonomicznemu Spółki, a tym samym, również bezpieczeństwu zatrudnienia - czytamy w oświadczeniu spółki.

Jak podkreśla zarząd - w chwili obecnej władze spółki nie są upoważnione do zaciągania zobowiązań z tego obszaru, których realizacja następowałaby w przyszłych nieokreślonych warunkach.

Co więcej podkreśla, że umowy tego typu były podpisywane przez Skarb Państwa z inwestorem przejmującym daną firmę przed rozpoczęciem procesu prywatyzacji.

Prywatyzacja Polskiej Miedzi miała miejsce w 1997r. Dokonano wtedy sprzedaży i udostępnienia akcji, w tym również pracownikom Polskiej Miedzi.

W odpowiedzi na ten postulat czytamy także, że stabilność zatrudnienia zapewnia systematyczny rozwój spółki, a nie destabilizujące zachowania.

- Niezmienianie treści ZUZP zależy wyłącznie od zgodnej woli stron układu, które go zawarły - zarządu KGHM i związków zawodowych. Zmiana struktury akcjonariuszy spółki nie ma żadnego wpływu na układ zbiorowy pracy - podkreśla spółka.

wnp.pl (Dariusz Malinowski)

Napisz komentarz!