Uwielbiany cykl ponownie znajdzie się w repertuarze kin Helios – mowa o Kinie Kobiet, czyli filmowych spotkaniach, którym towarzyszą... » KAS przejęła nielegaln...
Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli 4 tys. płynów służących do napełniania e-papierosó... » Spektakl „Teatru...
Dlaczego nie tolerujemy „obcych”, a inność traktujemy jak zagrożenie? To pytanie zadają aktorzy „Teatru ze Świetną Nazwą”... » Matczyna emerytura wyż...
Niecałe 60 tysięcy osób dostaje „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca te... »
Data dodania: 14 września 2010 — Kategoria: WNP
- Budowa bloków gazowych podyktowana jest także chęcią zabezpieczenia się przed możliwymi brakami energii. Taka sytuacja miała już miejsce trzykrotnie - mówi nam Herbert Wirth, prezes KGHM.
Jak przyznaje nasz rozmówca budowa dwóch bloków gazowych (w Polkowicach i w Żukowicach na terenie Huty Miedzi Głogów o mocy po 45 MW) jest podyktowana kilkoma względami. Do dwóch najważniejszych należą koszta pozyskania energii i gwarancje jej dostaw.
- W przeszłości już trzykrotnie mieliśmy problemy z powodu braku energii, chcemy się więc zabezpieczyć. Proszę sobie wyobrazić, mamy uruchomione piece łukowe i nagle brak prądu. Własne zasilanie pozwoli nam na wstrzymanie produkcji bez strat i wywóz ludzi z podziemia kopalń - mówi nasz rozmówca.
Innym czynnikiem są względy ekonomiczne. KGHM będzie mógł zarabiać na certyfikatach.
Koszt obu bloków sięgnie kilkaset mln zł.
wnp.pl (Dariusz Malinowski)
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!