Uwielbiany cykl ponownie znajdzie się w repertuarze kin Helios – mowa o Kinie Kobiet, czyli filmowych spotkaniach, którym towarzyszą... » KAS przejęła nielegaln...
Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli 4 tys. płynów służących do napełniania e-papierosó... » Spektakl „Teatru...
Dlaczego nie tolerujemy „obcych”, a inność traktujemy jak zagrożenie? To pytanie zadają aktorzy „Teatru ze Świetną Nazwą”... » Matczyna emerytura wyż...
Niecałe 60 tysięcy osób dostaje „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca te... »
Data dodania: 17 lutego 2011 — Kategoria: Wiadomości
Według oceny Zarządu Powiatu lubińskiego, przyjęty przez nich budżet jest zły, a zadłużenie sięga 55% przy 99 mln. dochodów własnych. Podobnie sprawa wygląda w Gminie Miejskiej Lubin, lecz o tym nikt nie mówi głośno.
Zarząd twierdzi, że ma problemy z realizacją zadań w uchwalonym i przyjętym 13 stycznia br. budżecie powiatu lubińskiego. Według oceny zarządu budżet ma szereg wad i jest bardzo zły. Brakuje w nim pieniędzy na najważniejsze zadania, czyli inwestycje.
Część zadań ma zagwarantowane finansowanie w kwocie wkładu własnego w kwocie 4,6 mln. zł. Jest to remont ul.Leśnej, Piłsudzkiego, Paderwewskiego.
Zarząd powiatu twierdzi, że są to środki wirtualne, zapisane na papierze, których nie ma.
Środkami wirtualnymi,według Kielana, są też środki, które pochodzą ze sprzedaży majątku. Jest to kwota około 2 mln. zł.
Jednak jak sam przyznał zadania te muszą być realizowane, ponieważ były one dotowane przez Unię i uzyskane dotacje, które pozyskał poprzedni zarząd na realizację tych zadań drogowych zostałyby utracone.
Remedium na pozyskanie pieniędzy, których ponoć nie ma ma, być wyprzedaż majątku,likwidacja jednostek powiatowych oraz oszczędzanie w samym starostwie, nawet na spinaczach.
Zarząd Powiatu zamierza więc sprzedać Pałac w Bukównie, zlikwidować Zarząd Dróg Powiatowych, (pomysł starosty i będzie go forsował), a siedzibę po zarządzie przy ul. Odrodzenia sprzedać.
Do sprzedania będzie również budynek po Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej na ul. Kopernika, która zostanie przeniesiona do budynku po zlikwidowanym Powiatowym centrum Edukacji.
Są też do zbycia nieruchomości w Chróstniku, oraz budynek po ewentualnie zlikwidowanym Zespole Szkół w Chróstniku, jak również nieruchomości w gminie Rudna.
Można się zastanowić dlaczego więc przy tak złej kondycji finansowej starostwa, Zarząd Powiatu przekazuje 1 mln. zł Gminie Miejskiej Lubin, a starosta Kielan zatrudnia dwie osoby na stanowisku doradcy starosty, które nie będą musiały umieszczać swoich oświadczeń majątkowych w internecie.
Przypomina to sytuację z Urzędu miasta, gdzie Prezydent nie zatrudniał i nie chciał wiceprezydentów, a jedynie suto opłacanych asystentów.
Można też sobie zadać pytanie, czy nie jest to tzw. manewr PR uzasadniający wyprzedaż mienia powiatowego. W Chróstniku są np. bardzo intratne tereny na działki budowlane.
Likwiduje się też PCE aby sprzedać bardzo ładny i wyremontowany budynek po Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w centrum miasta. Następnym obiektem jest budynek po Zarządzie Dróg Powiatowych, który też jest bardzo dobrze usytuowany i utrzymany.
Każdy z tych budynków można przecież wydzierżawić i mieć stały dochód z tego tytułu.
Trudno też powiedzieć czy w interesie małych gmin (Gmina Wiejska Lubin, Rudna, Ścinawa) jest przejęcie i utrzymywanie dróg. Czy gminy poradzą sobie finansowo z takim zadaniem.
Mówi się więc o katastrofalnej sytuacji starostwa, odwracając tym samym uwagę od złej kondycji finansowej Urzędu Miasta.
Faktem jest przecież, że przy dochodach 229 mln.przewidywana kwota długu miasta wynosi ponad 113 ml. zł., co stanowi ponad 49%.
O tym się jednak milczy. Bo trudno mówić na swojego, który zarządzał i zarządza. Łatwiej mówić o innych, a zwłaszcza tych, którzy uważani byli za wrogów numer jeden, a likwidacja powiatu była jednym z naczelnych haseł Raczyńskiego.
To co Zarząd Starostwa nazywa oszczędzaniem jest bezpowrotną wyprzedażą majątku powiatowego i powolnym rozbiorem powiatu.
Suma sumarum obie jednostki są w podobnej sytuacji, a ta bardziej zadłużona dotuje finansowo "niby" tą mniej zadłużoną.
źródło Nasz Lubin
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!