Po trwającym trzy lata kompleksowym remoncie, UPWr otwiera swój największy Dom Studencki „Arkę”. Na studentów czekają p... » KGHM liderem wśród świ...
Górniczy gigant z Zagłębia Miedziowego utrzymał pierwszą lokatę w zestawieniu „największych kopalń srebra na świecie” w rankin... » Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » „Back to Black. ...
Sieć kin Helios zaprasza na film przybliżający losy jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku – Amy Winehouse. Jej głos, twó... »
Data dodania: 03 listopada 2011 — Kategoria: Wiadomości
I byłoby wszystko w porządku, gdyby nie to, że po jakimś czasie do chórzystów zaczęły dzwonić telefony, zaczepiali ich ludzie, zadawali pytania. - Panowie, co to się u was dzieje, że was tak określają? I wtedy zaczęło już być nieprzyjemnie, bo jeśli na początku można było sobie odpuścić, to już po takim czymś w środowisku zaczęliśmy być tak postrzegani i podśmiewani przez niektóre osoby i tego nie mogliśmy puścić płazem - mówił Piotr Strzelecki dla portalu miedziowe.pl.
A chodzi tu o fragment spektaklu "Orkiestra" w reżyserii Jacka Glomba, gdy jeden z bohaterów, Zenek, prosty chłopak z podrzeszowskiej wsi dialoguje z kolegą:
HELMUT
Głos to ty, chopie, masz. Ty w chórze mógłbyś nawet...
ZENEK nie wie, jak na ten nieoczekiwany komplement zareagować: ucieszyć się z niego czy może - przywalić.
ZENEK
Początkowo nie wiedziałem, co o tym myśleć: zaśpiewać przy wódeczności i owszem, czemu nie. Ale w chórze? Pedalstwo przecież jawne. Przez ciekawość poszedłem. I zostałem. A potem - orkiestra. Jakoś... wciągnęła mnie ta muzyka... Bo wcześniej to ja co: robiłem, piłem i miasto zwiedzałem...
- (...)Ten, kto się obrusza albo śmieje z członków chóru jest właśnie takim Zenkiem z początku swojej drogi. Czysta wiocha zabita deskami. To tylko potwierdza sluszność takiego widzenia rzeczywistości przez autorów spektaklu. Potrzeba wielu lat, aby Ci ludzie przeszli jego drogę. Obawiam sie jednak, że dopóki Zbrzyzny i jemu podobni będą się na ten temat wypowiadać to daleka podróż.(...) -pisze jeden z komentujacych.
W czasach demokracji i tolerancji, gdy w Parlamencie RP zasiadł przedstawiciel gejów a także tranwescytka, wybrani przecież przez ludzi, gdy rozmawia się o legalizacji zwiazków partnerskich, zdarzają sie przypadki homofobii, czyli antyspołecznych uprzedzenień awersyjnych względem osób homoseksualnych i czy mieszkańcy zagłębia powinni być z tego dumni? Czy gej to nie czlowiek?
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!