Górniczy gigant z Zagłębia Miedziowego utrzymał pierwszą lokatę w zestawieniu „największych kopalń srebra na świecie” w rankin... » Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » „Back to Black. ...
Sieć kin Helios zaprasza na film przybliżający losy jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku – Amy Winehouse. Jej głos, twó... » Dzień Strażaka –...
W imieniu wójta gminy Lubin zapraszamy na Gminne Obchody Dnia Strażaka do Zimnej Wody. Dla naszych druhów będzie to okazja do... »
Data dodania: 02 grudnia 2011 — Kategoria: Wiadomości
"Konserwator powinien się tym zainteresować. Czy w Lubinie tylko kościoły są uprzywilejowane, aby brać dotacje na remonty z budżetu miasta? Czy Budynek Poczty Cesarskiej jest tak nieważny dla historii miasta i jego kultury, że można go wyburzyć. Czy konserwator nie powinien z automatu wpisać go na listę zabytków? Zburzą historię, aby wybudować na jej miejscu budynki historyzujące. To jest absurd!" - pisze czytelnik zaniepokojony krążącymi po mieście pogłoskami o zamiarze wyburzenia budynku Cesarskiej Poczty Konnej położonego przy ulicy Bema w Lubinie, w której do niedawna mieściła się siedziba PSS Społem.
Legnicki konserwator zabytków, Zdzisław Kurzeja zainteresował się tym obiektem i zaczął działać. - Jest to zacny budynek, historyczny, może i nie efektowny, ale z powodu jego historycznej przeszłości i na mój wniosek, wojewódzki konserwator zabytków wszczął postępowanie o wpis tego dzieła do rejestru zabytków. Ten budynek jeszcze parę miesięcy temu nie był wpisany do rejestru zabytków imiennie. Obecnie trwa postępowanie żeby go wpisać. Obecni właściciele budynku z tego powodu są bardzo niezadowoleni. Konserwator natomiast uznał, że ten budynek należy chronić i to zapisem imiennym w rejestrze zabytków. Postępowanie trwa. Strony zgłaszają wnioski przeciwne, ale na dniach będzie wydana przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków stosowana decyzja w tej sprawie.- mówi Zdzisław Kurzeja.
Do niedawna w budynkach miało swoją siedzibę PSS Społem, które nota bene jest właścicielem zarówno budynków jak i gruntów. Gdy Społem przenosiło swoją siedzibę wystawiło teren wraz z budynkami na sprzedaż.
W Społem uzyskaliśmy enigmatyczne informacje na temat opuszczonych budynków - Zarówno budynki jak i teren pod budynkami są naszą własnością - mówi pracownik administracyjny Społem, pan Wołoszczak - nie zamierzamy tego zburzyć tylko sprzedać.
Niezadowolenie PSS Społem zapewne wynika z faktu, że jeżeli obiekt zostanie imiennie wpisany do rejestru zabytków, mogą być problemy z jego sprzedażą a przyszły właściciel nie będzie go mógł wyburzyć. Wszelkie prace przy obiekcie będzie musiał zaakceptować konserwator zabytków a wówczas o zburzeniu nie ma nawet mowy. Obecnie PSS Społem obwarowało budynki zakazami i nakazami.
Urząd Miasta również nie jest zainteresowany odkupieniem od Społem budynków i przywróceniem im dawnego blasku.Wygląda na to, że los budynków po dawnej Cesarskiej Poczcie Konnej interesuje tylko mieszkańców i konserwatora zabytków.
- Zrobię wszystko żeby w mieście pozbawionym wielu walorów historycznych, dbać o każdy kawałek autentycznej części tego miasta. To nasza powinność. Bo to jest coś, co nas wyróżnia na mapie świata. I jak muszę to tłumaczyć zacnym ludziom w Starostwie i przyglądam się temu, co się stało z koszarami za dawnym Technikum Górniczym i widzę to, co widzę, to jest mi strasznie przykro.- mówi Zdzisław Kurzeja.
Zainteresowanym polecam artykuł - Szlakiem Cesarskiej Poczty Konnej w Lubinie
/mak/
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!