Po naszych publikacjach o niebezpiecznych przejsciach dla pieszych, na których brakuje wysepek magistrat ogłasza kolejne przetargi na budowę azyli na przejściach dla pieszych, na drogach będących pod zarządem prezydenta Lubina.

Po aferze z barierkami na ulicy Niepodleglości w Lubinie, gdzie prezydent nakazał zamknięcie przejścia dla pieszych na drodze wojewódzkiej przy ulicy Niepodległości w Lubinie, redakcje elubin.pl i naszlubin.pl postanowily sprawdzić i pokazać stan techniczny lubińskich przejść dla pieszych, których zarządcą jest prezydent Lubina.

Link do artykułu: Prezydencie zamknij te przejścia !

W wyniku naszej publikacji magistrat zlecił najpierw montaż dwóch azyli na ulicy Sikorskiego ( artykuł tutaj: Wysyp Wysp na Sikorskiego !), a kilka dni temu ogłosił przetarg na budowę kolejnych azyli dla pieszych, które wskazywaliśmy w publikacjach.

Przypomnijmy cała sprawa z barierkami na ulicy Niepodleglości polegała na tym, że prezydent nakazał zamknięcie przejścia dla pieszych przy ulicy Niepodległości w Lubinie, poprzez zablokowanie dojścia do zebry barierkami. Droga ta jest pod zarządem wojewody dolnośląskiego.

Powodem tej decyzji gospodarza miasta było rzekome niebezpieczeństwo wynikające z braku wysepki na tej ruchliwej oraz szerokiej jezdni. Gospodarz postawił ultimatum, że usunie barierki tylko wtedy, gdy służby wojewody postawią w feralnym miejscu azyl dla pieszych.

W całej tej awanturze nasz gospodarz zapomniał, że na drogach gminnych bedących w jego jurysdykcji, takich niebezpiecznych miejsc jest wiele np. na wspomnianej ul. Sikorskiego, Ptasiej, Wyszyńskiego i Kaczynskiego. te miejsca wskazaliśmy w naszej publikacji.

Nie prościej by było Panie prezydencie, zamiast stawiać kosztowne i nielegalne barierki, postawić samemu azyl dla pieszych na tej drodze i wystawić fakturę wojewodzie? Teraz koszty poniosą mieszkańcy za nielegalne ustawienie barierek.

W całym tym zamieszaniu sprawdzają się przysłowia: kto pod kim dołki kopie... i nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo.

/ros/

Napisz komentarz!