Pierwszy kinowy tydzień w maju przyniesie moc emocjonujących seansów i gorących nowości. Na wielkich ekranach zagości brawurowa produkcja ... » Dzień Hutnika w KGHM
Miedziowy gigant kultywuje tradycje świąt branżowych, a Dzień Hutnika to obok Barbórki jedno z najważniejszych świąt w spółce. Hutn... » Chcesz 800+ – wy...
Błąd w numerze rachunku bankowego lub peselu dziecka to najczęstsze błędy, które pojawiają się we dokumentach wysyłanych do ZUS. Rozpatryw... » KGHM – Oferty pr...
KGHM zaprasza do współpracy wszystkich, którzy stawiają sobie odważne i ambitne cele – są gotowi na realizację codziennych wy... »
Data dodania: 08 kwietnia 2015 — Kategoria: Wiadomości
Ubrania przecenione nie podlegają reklamacji - sprzedawca, który informuje o tym klientów - łamie prawo.
Nawet rzecz kupioną na wyprzedaży można reklamować, ale już jej zwrot zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Przypominamy o prawach korzystających z wyprzedaży.
W czasie sezonowych wyprzedaży klienci powinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
2 lata - tyle wynosi czas na zgłoszenie reklamacji. Reklamację składamy w sklepie, w którym zrobiliśmy zakupy. Najlepiej na piśmie. Kupując rzeczy na wyprzedaży, ekspozycji lub z promocji - mamy tyle samo praw, co w przypadku zakupu po cenie regularnej.
Możemy żądać: w przypadku rzeczy kupionych po 25 grudnia - naprawy, wymiany, obniżenia ceny (konsument musi wskazać o ile powinna spaść cena) lub gdy wada jest istotna - zwrotu pieniędzy. Wybór należy do klienta.
1 rok od momentu zauważenia wady - w takim czasie musimy zawiadomić sprzedawcę o tym, że produkt jest wadliwy.
Zwrot produktu, który po prostu nam się nie podoba - zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Gdy oferuje możliwość zwrotu towaru, sam określa warunki. Może żądać np. dołączenia opakowania, metek. W zamian - może zaproponować konsumentowi m.in. zwrot gotówki, wymianę czy bon na zakupy w tej samej sieci.
Dowód zakupu - jest konieczny do zgłoszenia reklamacji. Najprostszym jest paragon, który powinniśmy dostać od każdego sprzedawcy, nawet handlującego na bazarze. Ponadto - dowodem zakupu może być też potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta, faktura, a nawet zeznania osób, które nam towarzyszyły podczas zakupów.
Zwracajmy uwagę również na sztuczki sprzedawców:
5,99 zł brzmi lepiej niż 6 zł - magiczne końcówki 99 groszy, odpowiednie ułożenie towarów na półce, muzyka, duże koszyki - to sztuczki sprzedawców, których nie zawsze jesteśmy świadomi, a ich celem jest zachęcenie do kupowania. Warto poznać choćby niektóre z nich.
Inne ceny - zdarzają się różnice w cenach podanych przy towarze z cenami zakodowanymi w kasie, czytniku oraz podanymi w gazetkach reklamowych. Ważne: cena podana na półce lub na metce jest obowiązującą. W związku z tym, mamy prawo kupić produkt po tej właśnie cenie.
Gratisy muszą być bezpłatne jednak w rzeczywistości za taki prezent albo musimy zapłacić, albo okazuje się, że zakup towaru bez upominku jest znacznie bardziej opłacalny. Zdarza się, że kupując w komplecie np. szczoteczkę i pastę do zębów, zapłacimy więcej niż wtedy, gdy te same produkty weźmiemy osobno. Pamiętajmy, że towar oznaczony jako gratis musi być bezpłatny.
Reklamacja z pudełkiem? Opakowanie nie jest konieczne do złożenia reklamacji, dlatego sprzedawca nie może go wymagać od klienta.
Pomoc dla konsumentów: Inspekcja Handlowa, rzecznicy konsumentów, Federacja Konsumentów pod numerem infolinii 800 007 707. Porady są udzielane także drogą elektroniczną pod adresem porady@dlakonsumentow.pl
Źródło: UOKiK
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!