W maju na ekranach multipleksów Helios ponownie zagości Kino Kobiet. To uwielbiany przez widzów sieci cykl, łączący filmowy seans i... » ZUS zwróci nadpłacone ...
Firmy, które będą miały nadpłatę – dostaną pieniądze z powrotem, pod warunkiem, że do 20 maja rozliczą składki zdrowotne za 20... » Majowe nowości w kinac...
Nadchodzący tydzień to doskonała okazja do nadrobienia kinowych zaległości po majówkowych wyjazdach, zwłaszcza że w Heliosie zagoszczą aż ... » ZOO Lubin - Światowy D...
Ogród Zoologiczny w Lubinie zaprasza do wspólnego świętowania światowego dnia pszczół. Owady zapylające są bardzo ważne dla ... »
Data dodania: 04 listopada 2017 — Kategoria: Wiadomości
Łukasz Kubot i Marcelo Melo bardzo dobrze spisują się w paryskiej hali Bercy i na dodatek dopisuje im szczęście.
W piątek awansowali do półfinału ostatniego w sezonie turnieju rangi Masters 1000, Rolex Paris Masters. Nie to jest jednak teraz największym sukcesem tenisisty urodzonego mieszkającego w Lubinie.
35-latek od poniedziałku dostąpi niebywałego zaszczytu – zasiądzie na fotelu lidera światowego rankingu deblistów.
Trzeba było być sporym optymistą, by na początku roku przewidzieć tak wspaniałe efekty współpracy Kubota z Melo. Panowie grali już ze sobą w przeszłości, osiągając całkiem solidne wyniki (wygrali dwukrotnie – w 2015 i 2016 roku – turniej w Wiedniu), ale bieżący sezon jest bezapelacyjnie najlepszym w karierach obu z nich.
Im starszy tym lepszy, 35 lat na karku, a on wciąż zadziwia. Niczym Roger Federer rozgrywek deblowych. Jeszcze kilka lat temu przyzwoicie radził sobie w singlu, dochodząc m.in. do ćwierćfinału Wimbledonu 2013, ale od pewnego czasu postanowił się skupić tylko na grze podwójnej. I jak widać, na dobre mu to wyszło.
sport.pl
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!