Troje lubińskich dzielnicowych oraz dwóch policjantów z Wydziału Prewencji skierowanych do wczorajszego pożaru przy Mickiewicza, wi... » Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » Dwie skradzione kopark...
Jeszcze tego samego dnia, kiedy na lubińskiej komendzie pokrzywdzony złożył zawiadomienie o kradzieży dwóch koparek o wartości 390 tysięcy... » „Królestwo Plane...
Sieć kin Helios zaprasza swoich widzów na seanse najnowszej odsłony kultowej serii. Trzysta lat po wydarzeniach z „Wojny o Planetę M... »
Data dodania: 21 czerwca 2018 — Kategoria: Wiadomości
Mieli się zgłosić na dozór policyjny. Naćpani przyjechali na komisariat. Chociaż obaj zachowywali się podejrzanie i wzbudzili niepokój policjantów, wyszli z budynku i odjechali swoimi samochodami.
W przeciągu kilku minut na komisariacie przy ul. Staffa w Legnicy w ramach dozoru policyjnego pojawiło się dwóch młodych mężczyzn. Najpierw funkcjonariuszom drogówki rzuciło się w oczy nerwowe zachowanie stojącego przy recepcji 23-latka.
Poszli za mężczyzną i widząc, że kilkaset metrów dalej wsiadł do samochodu i odjechał, ruszyli za nim, aby zatrzymać go do kontroli.
Kilka minut po pierwszym mężczyźnie, do dyżurnego zgłosił się kolejny, tym razem 32-letni. – Funkcjonariusze legnickiej drogówki wychodząc z budynku zwrócili na niego uwagę, ponieważ był im dobrze znany z wcześniejszych kontroli drogowych – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert z legnickiej policji. Sytuacja się powtórzyła. 32-latek wsiadł za kierownicę chryslera i odjechał, a policjanci ruszyli za nim.
Jak się po chwili okazało, obaj mężczyźni byli pod wpływem środków odurzających z grupy amfetaminy. 23-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy, natomiast 32-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy ponieważ zostało mu zatrzymane kilka miesięcy temu za jazdę pod wpływem narkotyków.
Dzięki czujności i szybkiej reakcji funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego bezmyślni kierowcy już po chwili zostali zatrzymani i wyeliminowani z ruchu.
Teraz o dalszym losie mężczyzn zadecyduje wkrótce sąd. Za jazdę pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Teraz o losie bezmyślnych kierowców zadecyduje sąd. Grozi im do 2 lat więzienia.
foto. ilustracyjne
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!