Głośnym powitaniem i występem orkiestry hutniczej z Głogowa oraz grupy mażoretek przed siedzibą zarządu KGHM Polska Miedź S.A. rozpoczęły się gł&... » ZWOLNIJ – NIEBEZ...
Biuro Ruchu Drogowego KGP wspólnie z firmą Neptis S.A. będącą operatorem komunikatora Yanosik przygotowało pilotażową akcję informacyjno-e... » Nowa wystawa w Galerii...
Wystawa zatytułowana „Melchior Wańkowicz pod Monte Cassino” prezentowana jest w Galerii Ratuszowej z okazji 80. rocznicy bitwy, kt&oa... » POMOC NADESZŁA W OSTAT...
Troje lubińskich dzielnicowych oraz dwóch policjantów z Wydziału Prewencji skierowanych do wczorajszego pożaru przy Mickiewicza, wi... »
Data dodania: 20 września 2012 — Kategoria: Wiadomości
Kaczka dziennikarska o rychłym remoncie
linii kolejowej 289 Legnica - Lubin - Rudna, okazała się tylko kaczką.
Zbiegła się ona z wyburzeniem starego historycznego budynku dworca
kolejowego, nieprzypadkowo. Przeciwko zburzeniu budynku dworca PKP było
wiele lubińskich stowarzyszeń, które zwracały się do konserwatora
zabytków w Legnicy o podjęcie działań w celu ochrony obiektu oraz do
samego prezydenta.
No i przed samą rozbiórką dworca gruchnęło na
mediach miejskich sensacją, że oto właśnie juz za rok będziemy jeździć
koleją. Nasza redakcja dokładnie i rzetelnie sprawdziła informacje w
sprawie ewentualnej modernizacji linii kolejowej, pisaliśmy to tutaj w
czasie, kiedy miejskie media tryskały huraoptymizmem:
http://www.naszlubin.pl/lubin/2004-historyk-rowna-z-ziemi-histori-lubina.html
- To nie jest zwykły remont – informuje Dyrektor Projektu Mariusz Czarny z PLK. – Nie jesteśmy w stanie zrobić rewitalizacji tej linii ze środków własnych. Dlatego chcemy skorzystać z pomocy unijnej. Popiera nas ministerstwo, które złożyło projekt rewitalizacji tej linii, ale warunkiem jest zakończenie tej inwestycji do końca 2014 roku. Złożyliśmy wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu i czekamy na decyzję środowiskową. Jeśli dyrekcja stwierdzi, że jest to uciążliwe dla środowiska będziemy musieli opracować pełny raport oddziaływania na środowisko. Przedłuży to procedury i to zadanie będzie możliwe do realizacji najwcześniej w 2015 roku.
(...) Te plany pokrzyżowała jednak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.(..) pisze portal miejski, ale to nie jest tak, procedury tego wymagają jak informuje Mariusz Czarny.
I to jeszcze nie wszystko, czy linia powstanie zależy od:
Zachodzi pytanie, czy uruchomienie linii kolejowej jest w ogóle możliwe ze względu na opłacalność tego przedsięwzięcia. - Na całym świecie są określone pożądane parametry dotyczące ilości osób przewożonych koleją - mówi Agnieszka Zakęś, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu.
Dopiero po modernizacji linii będziemy mogli zbadać, czy wznowienie kursów będzie pożądane. To jest drogi środek transportu. Jeśli będzie duży popyt na busy i autobusy to uruchamianie pociągu okaże się nieopłacalne. Jeśli przewidywane zapełnienie pociągów osiągnie granicę 80% to będzie się można zastanowić się nad wznowieniem kursów- Informuje Agnieszka Zakęś.
No i na tym polega porządny PR - dworca nie ma, linii nie ma, centrum też nie bedzie rychło, prezydent zadowolony, a mieszkańcy?
/ros/ Nasz Lubin
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!