Do końca kwietnia do ZUS wpłynęło prawie 8,5 tys. wniosków o świadczenie wspierające, z których do tej pory rozpatrzono ok. 5,6 tys... » Komisarz lew na spotka...
Wiadomo nie od dziś, że zachowania powtarzane wielokrotnie stają się nawykiem, dlatego lubińscy policjanci cyklicznie spotykają się z przedszkola... » Pierwsze Mistrzostwa W...
W miniony weekend, 11-12 maja, na terenie Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu odbyły się pierwsze Mistrzostwa WOT w pokonywaniu ... » Dolnośląska KAS wykrył...
Dolnośląska KAS podczas kontroli jednego z samochodów ciężarowych na A4 wykryła skradzione pojazdy. Wartość rynkowa obu skr... »
Data dodania: 01 października 2012 — Kategoria: Wiadomości
Niedziela 30 września był ostatnim dniem regionalnego festiwalu muzyki
organowej. Przez pięć kolejnych wrześniowych niedziel w kościele pod
wezwaniem Świętej Marii Dominiki Mazzarello mogliśmy wysłuchać muzyki
organowej różnych epok: baroku, romantyzmu i muzyki dwudziestowiecznej.
Przypomnijmy, że remont organów zbudowanych przez firmę Schlag &
Sõhne został ukończony w roku ubiegłym (organy pochodzą z roku 1898).
Dzięki inicjatywie organisty parafii Michała Przystupy i przy wsparciu
proboszcza Kazimierza Rapacza w 2011 roku można było pierwszy raz
posłuchać krzeczyńskich organów w repertuarze koncertowym.
W ostatnim dniu II WRZEŚNIOWYCH KONCERTÓW ORGANOWYCH, bo taką nazwę nosi
festiwal, mogliśmy ponownie wysłuchać muzyki mistrza nad mistrze - Jana
Sebastiana Bacha. Preludium chorałowe "Nun komm' Heiden Heiland" i Fuga
h-moll (BWV 579) to były dzieła wielkiego kantora z Lipska, które
zabrzmiały w krzcyńskim kościele. Innym wielkim mistrzem, którego utwór
przedstawił zasiadający przy klawiaturze Karol Diduszko był Jan Brahms.
Dość dodać, że autor kompozycji "O Gott, du frommer Gott" był wielkim
admiratorem twórczości Jana Sebastiana Bacha.
Na zakończenie Karol Diduszko zaprezentował przebój muzyki poważnej
Adagio g-moll Tomaso Albinoniego. Tutaj konferansjer koncertu i główny
organizator ujawnili nam, iż przypisywanie tego utworu Albinoniemu jest
wielką przesadą. Rzeczywiście T.Albinoni napisał partię basu, ale reszta
kompozycji zaginęła w zbombardowanym Dreźnie. Melodię napisał i
zorkiestrował muzykolog Remo Giazotto. Było to w roku 1949. W 1958
Giazotto utwór wydał, lecz pod nazwiskiem Albinoniego. Nie zmienia to
faktu, że Albinoni był wybitnym kompozytorem, który wywarł wielki wpływ
na wspomnianego J.S.Bacha, a żyjący w latach 1910-1998 muzykolog Remo
Giazotto zasłużenie przebił się na łamy encyklopedii muzycznych.
Czy możemy liczyć na kolejne święto muzyki organowej w Krzeczynie
Wielkim? Odpowiedź brzmi: "tak"! Jak zapowiedział pan Michał Przystupa
spotkamy się w roku przyszłym, ale być może, w okresie do września 2013
roku przyjdzie nam jeszcze posłuchać organów od Marii Mazzarello w
repertuarze koncertowym.
Paweł Niewodniczański
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!