W maju na ekranach multipleksów Helios ponownie zagości Kino Kobiet. To uwielbiany przez widzów sieci cykl, łączący filmowy seans i... » ZUS zwróci nadpłacone ...
Firmy, które będą miały nadpłatę – dostaną pieniądze z powrotem, pod warunkiem, że do 20 maja rozliczą składki zdrowotne za 20... » Majowe nowości w kinac...
Nadchodzący tydzień to doskonała okazja do nadrobienia kinowych zaległości po majówkowych wyjazdach, zwłaszcza że w Heliosie zagoszczą aż ... » ZOO Lubin - Światowy D...
Ogród Zoologiczny w Lubinie zaprasza do wspólnego świętowania światowego dnia pszczół. Owady zapylające są bardzo ważne dla ... »
Data dodania: 22 lutego 2013 — Kategoria: Wiadomości
- Przyjechałem do Lubina, bo obiecałem. Cel jest zasadniczy - zmiana ordynacji wyborczej, która jest niezbędnym warunkiem ku temu by Polska miała szansę iść prostą normalną, sprawiedliwą drogą.
Chodzi tutaj o ideę JOW, czyli wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, które zdaniem Pawła Kukiza są gwarantem normalności polskiego życia politycznego. Podkreśla przy tym, że jest to inicjatywa obywatelska a nie polityczna, chociaż niektórzy próbują mu przypiąć taką łatkę. - To, co robię, nie jest działalnością polityczną, lecz obywatelską - podkreśla. Ja jestem muzykiem, chcę grać piosenki, ale w takim kraju, z którego nie wyjadą moje dzieci, które jako jednostki nie mają możliwości realizacji swoich ambicji w państwie, w którym liczy się tylko układ, klan i swego rodzaju prostytucja ideologiczna.
- Niejednokrotnie miałem propozycję startowania w wyborach, ale odmówiłem. Jestem muzykiem. Nie jest to chęć pokazania się, bo jestem już spełniony. W muzyce osiągnąłem prawie wszystko. Obecna ordynacja wyborcza oznacza dla Polski zgubę. JOW umożliwia kompromis i dyskusję, a system partyjny nie.
Skąd wynika jego determinacja i chęć działania na rzecz propagowania jow? - Moja determinacja wynika z tego, że moja najstarsza córka stwierdziła, że nie chce mieszkać w Polsce. Zapytałem, dlaczego nie chcesz? Tato, bo ta Polska, o której my mówimy w domu jest tylko w książkach. Tak naprawdę jej nie ma. To państwo to Disneyland, to dom wariatów i nie chcę w nim żyć. To się musi zmienić.
Więcej na portalu Nasz Lubin
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!