Pierwszy kinowy tydzień w maju przyniesie moc emocjonujących seansów i gorących nowości. Na wielkich ekranach zagości brawurowa produkcja ... » Dzień Hutnika w KGHM
Miedziowy gigant kultywuje tradycje świąt branżowych, a Dzień Hutnika to obok Barbórki jedno z najważniejszych świąt w spółce. Hutn... » Chcesz 800+ – wy...
Błąd w numerze rachunku bankowego lub peselu dziecka to najczęstsze błędy, które pojawiają się we dokumentach wysyłanych do ZUS. Rozpatryw... » KGHM – Oferty pr...
KGHM zaprasza do współpracy wszystkich, którzy stawiają sobie odważne i ambitne cele – są gotowi na realizację codziennych wy... »
Data dodania: 15 marca 2013 — Kategoria: Wiadomości
Fotoradary stacjonarne i przenośne, kontrole policyjne, nieoznakowane pojazdy policji i ITD i odcinkowy pomiar prędkości – okazji do pozbycia się kilkuset złotych z portfela, i wzbogacenia się o kilka punktów karnych, kierowcy mają sporo. Istnieje jednak prosty sposób na to, by uniknąć niemiłych niespodzianek, a podróż po polskich drogach uczynić przyjemniejszą. Wszystko to dzięki wzajemnej współpracy i wcale nie mówimy tu o mruganiu światłami.
Współpracę
między kierowcami, która nie grozi mandatem, umożliwia darmowa
aplikacja Yanosik, przeznaczona na smartfony i tablety. Yanosik to
projekt społecznościowy, w którym może wziąć udział każdy kierowca.
Aplikacja zapewnia różne funkcje przydatne zmotoryzowanym. Dzięki niej
kierowcy otrzymują ostrzeżenia o różnych zdarzeniach na drodze, takich
jak: kontrole policji i ITD, pojazdy nieoznakowane znajdujące się w
okolicy, fotoradary stacjonarne i przenośne, a nawet odcinkowy pomiar
prędkości.
Trzeba sobie wzajemnie pomagać
Większość ostrzeżeń, które otrzymują użytkownicy pochodzi od pozostałych kierowców (z wyjątkiem fotoradarów stacjonarnych
i
odcinkowego pomiaru prędkości, które są na stałe wbite do bazy). Dane
zdarzenie zgłaszają za pomocą paru kliknięć na ekranie smartfona. Osoby
znajdujące się w okolicy otrzymują ostrzeżenia dźwiękowe i graficzne o
zdarzeniu oraz o odległości jaka ich od niego dzieli. Mogą także
potwierdzać i anulować zdarzenia, które mijają,
w zależności od tego
czy mają one jeszcze miejsce czy nie (utrzymują się one w systemie przez
określony czas, chyba, że zostaną anulowane przez kilka osób).
Użytkownicy aplikacji na Androidzie dowiedzą się także kto był ich
wybawcą na drodze – przy każdym zgłoszeniu pokazuje się nick osoby,
która je wysłała.
Kierowcy ostrzegają się więc wzajemnie o tym, co
mogą napotkać na swojej drodze. Można powiedzieć, że funkcja ta jest
podobna jak w CB radio – z tym, że bez konieczności głosowego podawania
komunikatów, bez szumów i wulgaryzmów. Niektórzy zastanawiają się czy
taka aplikacja jest w ogóle legalna, ale bez obaw, nikt nie skonfiskuje
nam telefonu, ani nie wlepi mandatu za korzystanie z aplikacji. Nie
wpływa ona w żaden sposób na działanie policyjnych urządzeń pomiarowych.
Razem tworzą mapę
Ostrzeganie
to nie wszystko, Yanosik pomaga kierowcom również w jak najszybszym
dotarciu do celu, wyznaczając trasę w oparciu o aktualne dane o
natężeniu ruchu. Trasa wyświetlana jest na mapie, którą również mogą
tworzyć użytkownicy. Dzięki powiązanemu z Yanosikiem serwisowi
Korkowo.pl, za pomocą kilku kliknięć, mogą zgłosić informacje o np.
remoncie dróg czy otworzeniu obwodnicy, dodać na mapie miejscowości i
ulice, a także zgłosić dokładną lokalizację fotoradarów i ograniczenia
prędkości jakie przy nich obowiązują. Dane przesyłane przez użytkowników
są poddawane weryfikacji, a następnie nakładane na mapy – aktualizacja
odbywa się przynajmniej raz w tygodniu.
Informują się o cenach paliw.
Od
niedawna użytkownicy Yanosika zyskali kolejną możliwość pomagania sobie
na drodze, poprzez wzajemne informowanie się o cenach paliw
obowiązujących na danych stacjach. Wystarczy kliknięcie w ikonę stacji
na mapie i podanie odpowiedniej ceny.
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!