Nic złego jest w tym, że bierze się z kogoś przykład i doświadczenie i wdraża się w życie. Ale źle się dzieje, gdy korzysta się z czyjegoś pomysłu mówiąc, że to jego pomysł.

"Bezpłatna komunikacja miejska to pomysł prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego. Projekt odpowiedniej uchwały skierował już do rady miejskiej" - pisze dziś oficjalny portal prezydencki. - Uważam, że prezydent miał bardzo dobry pomysł - chwali prezydenta - Andrzej Górzynski, przewodniczącyrady miejskiej.

O bezpłatnej komunikacji miejskiej pisaliśmy ponad rok temu przy okazji ubiegłorocznnej kampanii w całym kraju na rzecz promowania bezpłatnej komunikacji miejskiej przez związkowcow "Sierpnia 80".

Czytaj tutaj: Bezpłatna komunikacja miejska

Wtedy rzecznik prezydenta Lubina Jacek Mamiński nie ukrywał, że Lubin nie dołączy do miast z darmową komunikacją miejską. - W Lubinie nie ma miejskiej spółki, która zajmuje się transportem, więc trudno nam mówić o bezpłatnej komunikacji. Tego typu usługi świadczy dla nas PKS, czyli firma zewnętrzna, z którą łączy nas dziesięcioletnia umowa - tłumaczy rzecznik prezydenta miasta.

Wtedy prezydent był przeciwny bezpłatnej komunikacji miejskiej. Bo zapewne pomysł był nie jego. ale gdy sprawa troche przycichła, okazuje się, że pomysł bezpłatnej komunikacji miejskiej już jest naszego pana Prezydenta. Nie wiadomo też, czy to nie jest zwykla kaczka przedwyborcza.

Bezpłatna komunikacja miejska, w różnych konfiguracjach, funkcjonuje już w kilku miastach Polski, m.in. w Nysie (woj. opolskie) w Żorach, podwarszawskich Ząbkach oraz w centrum Kielc.

Pionierskie zastosowanie bezpłatnej komunikacji jest autorstwa miasta Hasselt w Belgi, które od 1997 r. nie pobiera pieniędzy za przejazdy autobusowe. Co ważne, efektem tego był spadek wydatków budżetowych, dzięki zmniejszeniu się kosztów utrzymania dróg, co miało związek z tym, że spora część mieszkańców przesiadła się z samochodów do komunikacji publicznej.

Inicjatywa darmowego transportu publicznego funkcjonuje w różnych państwach i miastach na całym świecie, m.in. w Tallinie (Estonia), Sydney i Melbourne (Australia), Bangkoku (Tajlandia) czy Seattle (USA) >> http://freepublictransports.com/city/

Czekamy teraz na następny pomysł naszego pomysłowego Dobromira, zapewne będzie to budżet obywatelski dla Lubina. Nic dziwnego będzie jak się wkrótce okaże, że nasz prezydent wymyślił koło.

Czytaj także: Nie dla bezpłatnych autobusów

(ros)

Napisz komentarz!