Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » ĆWICZENIA VI KOMPANII ...
23 kwietnia bieżącego roku w godzinach 09 – 14. Na terenie lubińskiej giełdy i stadionu piłkarskiego odbyły się ćwiczenia dowódczo... » Ostatnie przymrozki i ...
Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku j... » „NiepokalanaR...
Sieć kin Helios prezentuje najnowszy film grozy, opowiadający o klasztorze, który choć wydaje się być oazą spokoju, kryje w sobie niebezpi... »
Data dodania: 28 marca 2021 — Kategoria: Wiadomości
Tylko dzięki czujności sąsiadów, pożar do którego doszło w piątek przy ulicy Paderewskiego w Lubinie nie zakończył się tragicznie. Na miejscu bardzo szybko pojawili się policjanci i strażacy. Okazało się, że lokatorka, 95 – letnia kobieta, prawdopodobnie chciała podgrzać jedzenie dla psa. Kiedy woda się wygotowała, garnek zaczął się już dymić. Woń spalenizny wyczuli sąsiedzi, którzy powiadomili służby. Na szczęście skończyło się na strachu - informuje asp. szt. Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Oficer dyżurny lubińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań na ul. Paderewskiego. Według zgłoszenia w mieszkaniu miała przebywać starsza kobieta i pies.
Na miejsce bardzo szybko dotarli policjanci wydziału prewencji i strażacy. Drzwi do mieszkania były zamknięte, a na klatce schodowej czuć było spaleniznę. Podjęto próbę siłowego wejścia do mieszkania, ale w międzyczasie dotarła córka pokrzywdzonej, mieszkająca nieopodal. Seniorka leżała na podłodze przy drzwiach.
Jak ustalili funkcjonariusze 95 – letnia kobieta na włączonej kuchence zostawiła garnek. Podgrzewała jedzenie dla psa. Zawartość garnka się wygotowała, co doprowadziło do jego spalenia. Opiekująca się seniorką córka w tym czasie przebywała na uroczystości pogrzebowej.
Sąsiedzi, gdy poczuli zapach spalenizny, wezwali służby. Na szczęście cała historia zakończyła się na strachu. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni sprawdzili stan zdrowia 95 – latki, a także czy nie doszło do zatrucia. Jak się okazało nie doznała żadnych obrażeń.
za KPP w Lubinie
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!