Wielu seniorów zastanawia się czy warto od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego zrezygnować z pracy? Nie zawsze to się opłaca. Jeżeli po... » Oferty pracy PUP Lubin...
Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » ĆWICZENIA VI KOMPANII ...
23 kwietnia bieżącego roku w godzinach 09 – 14. Na terenie lubińskiej giełdy i stadionu piłkarskiego odbyły się ćwiczenia dowódczo... » Ostatnie przymrozki i ...
Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku j... »
Data dodania: 14 kwietnia 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Tragiczny finał miała sprzeczka, do jakiej doszło wczoraj około godz. 15 w podlegnickiej wsi Rzeszotary.
Policjant
z Legnicy (w wieku ok. 50 lat) prywatnie przyjechał ze swoim synem do
jednego z mieszkańców wioski. Między mężczyznami doszło do kłótni, a
potem szarpaniny.
Policjant wyszedł z domu znajomego. Chwilę potem mieszkaniec
Rzeszotar wybiegł za mundurowym, chwycił siekierę i obuchem uderzył
policjanta w głowę. Cios był silny, ale mężczyzna zdołał jednak zrobić
jeszcze kilka kroków. Po chwili, tuż za posesją, upadł na polnej drodze
i zmarł.
Sąsiedzi napastnika, który mieszka w pobliżu szkoły
podstawowej i kościoła, są zszokowani zdarzeniem, bo miał on we wsi
dobrą opinię.
- To dla nas wielkie zaskoczenie. Policja jeździ po wsi, ludzie
mówią tylko o tym morderstwie - opowiada mężczyzna mieszkający w
pobliżu miejsca tragedii. - Sąsiad był spokojnym człowiekiem. Żadna
patologia. Nigdy bym nie powiedział, że może kogoś zabić. Podobno
poszło o kobietę, byłą żonę policjanta. Policjant i jego towarzysz
przyjechali po tę panią. To była jakaś zemsta.
Prokuratura nie chce mówić o motywach zbrodni.
-
Mogę powiedzieć tylko, że doszło do zatargu na tle natury osobistej -
informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w
Legnicy.
Zabójca, mężczyzna w wieku około 50 lat, został zatrzymany.
Będzie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Zatrzymany jest również syn
ofiary, który także był pod wpływem alkoholu.
Jutro zapadnie decyzja, kiedy zakład medycyny sądowej z Wrocławia
przeprowadzi sekcję zwłok. Ma ona wykazać, czy zabity również był pod
wpływem alkoholu.
- Za zabójstwo grozi dożywocie - dodaje prokurator
Łukasiewicz. Policjant, gdy wybrał się w fatalne odwiedziny, nie był na
służbie.
Agata Grzelińska
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!