Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » ĆWICZENIA VI KOMPANII ...
23 kwietnia bieżącego roku w godzinach 09 – 14. Na terenie lubińskiej giełdy i stadionu piłkarskiego odbyły się ćwiczenia dowódczo... » Ostatnie przymrozki i ...
Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku j... » „NiepokalanaR...
Sieć kin Helios prezentuje najnowszy film grozy, opowiadający o klasztorze, który choć wydaje się być oazą spokoju, kryje w sobie niebezpi... »
Data dodania: 17 lipca 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Coraz więcej Dolnoślązaków na "czarnej liście". Są też rodziny, które potrafią przeżyć za małe pieniądze.
Co
dziesiąty zadłużony Polak mieszka na Dolnym Śląsku. W Krajowym
Rejestrze Długów jest już ponad 43 tysiące mieszkańców naszego regionu.
Swoich zobowiązań nie spłaca teraz w całym kraju aż 426 tysięcy osób -
to aż o 130 tysięcy więcej niż pod koniec ubiegłego roku. Razem z
przedsiębiorcami jest już 823 tysiące dłużników. Mieszkańcy Dolnego
Śląska są zadłużeni łącznie na 6,7 mld zł. 4 mld jesteśmy winni bankom,
reszta to rachunki za czynsz czy telefon.
O tym, że wrocławianie toną w długach, dobrze wiedzą urzędnicy. Z
roku na rok w kasie ratusza i jego spółek brakuje coraz więcej
pieniędzy. To gotówka, którą mieszkańcy mieli wpłacić na przykład za
wodę czy mieszkanie komunalne.
Zarząd Zasobu Komunalnego we
Wrocławiu, który ma pod opieką gminne mieszkania, szacuje, że w kasie
brakuje mu aż 70 milionów złotych. To dług bez odsetek. Czynszu nie
płaci regularnie co dziesiąty mieszkaniec.
Miejskiemu
Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji mieszkańcy Wrocławia winni są
w sumie ponad pół miliona złotych. Rekordzistą jest wrocławianin, który
nie zapłacił za wody i ścieki 7000 złotych.
- Prawie jedna trzecia naszych klientów nie reguluje terminowo należności - przyznaje Konrad Antkowiak z MPWiK.
- Pod względem zadłużenia Dolny Śląsk jest trzeci w kraju, po Śląsku
i Mazowszu - mówi Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów. Wynika z
tego, że kryzys dotknął nas mocniej niż mieszkańców innych regionów -
wcześniej nasze województwo było na 5-6. miejscu.
Najmłodszy dłużnik
z Dolnego Śląska ma 19 lat i jest winien 2800 zł firmie pożyczkowej.
Najstarszym jest 96-latek, którego dług wobec banku wynosi 852 zł. Na
jednego zadłużonego Dolnoślązaka przypada średnio 7800 zł długu za
czynsz, 2000 zł za telefon stacjonarny i 822 zł za jazdę bez biletu.
Rzesza
dłużników świadczy o tym, że żyje się nam coraz trudniej. Ludzie tracą
pracę, a rosną ceny w sklepach i opłaty. Sztuka polega na tym, żeby
zacisnąć pasa i nie popaść w długi.
Rodzina Dariusza Turka i Pauliny
Tkaczyk z Wałbrzycha wydaje dziś na jedzenie dużo więcej niż jeszcze
rok temu. Miesięcznie mają na życie około tysiąca złotych. Jednak
gospodarują tak, że nie mają długów.
- Mamy troje dzieci i coraz ciężej związać koniec z końcem. Staliśmy się mistrzami w oszczędzaniu. Opłacamy rachunki, kupujemy pieluchy dla najmłodszego dziecka, a potem zastanawiamy się, co dalej - mówi Dariusz Turek.
Paweł Gołębiowski,współpraca JW,MJ
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!