Piątek, 26 kwietnia 2024 r.   Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Witaj, Społecznosć Lubina gość! Zarejestruj się lub Zaloguj do serwisu | Ilość osób online 133

Portal Lubina


UWAGA! Ten serwis uzywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegladarki oznacza zgode na to) ->>


Fotowoltaika Lubin

Wiadomości z Lubina
ĆWICZENIA VI KOMPANII NOP KWP WE WROCŁAWIU NA LUBIŃSKIEJ GIEŁDZIE I STADIONIE ĆWICZENIA VI KOMPANII ...
23 kwietnia bieżącego roku w godzinach 09 – 14. Na terenie lubińskiej giełdy i stadionu piłkarskiego odbyły się ćwiczenia dowódczo... »Ostatnie przymrozki i ich skutki dla przyrody - wypowiedź eksperta UPWr Ostatnie przymrozki i ...
Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku j... »„Niepokalana” – Sydney Sweeney w horrorze  o cudzie, który przeradza się w koszmar… „NiepokalanaR...
Sieć kin Helios prezentuje najnowszy film grozy, opowiadający o klasztorze, który choć wydaje się być oazą spokoju, kryje w sobie niebezpi... »Uczysz się i pracujesz? Pilnuj limitu. Uczysz się i pracujesz...
Dostajesz rentę rodzinną po zmarłym rodzicu i nie wiesz czy możesz dodatkowo pracować? Jest taka możliwość, ale trzeba pamiętać o limitach. Od 1 ... »

» archiwum wiadomości


Twoja wyszukiwarka

Zdrowie
Edukacja
Miasto
Lokale

Czy wiesz, że...?
Czy wiesz, że?...Według danych z roku 2008 średni dochód na mieszkańca powiatu lubińskiego wynosił 5432,4 zł brutto. Jest to najwyższy wynik w Polsce

Magazyn elubin.pl



Tanie części zamienne w Ucando



polec prawnika.pl

silesianseo.pll






Wiadomosci z Lubina i okolic
Autorytet potrzebny od zaraz
Data dodania: 19 maja 2007 — Kategoria: 13

Autorytet potrzebny od zaraz     Kiedy Andrzej Sikorowski i Grzegorz Turnau po raz pierwszy prosili: Nie przenoście nam stolicy do Krakowa, bo przecież głupota […] aż tak bardzo boli; nie przypuszczaliśmy nawet, że to zapowiedź degrengolady autorytetów w Polsce. Potoku, który rozrywa Polaków.     I tam w Warszawie, i w każdej społeczności lokalnej. Nurtu, który niszczy i podmywa tożsamość narodową, wypłukuje identyfikator każdej grupy, budzi grozę i poczucie bezradności w otoczeniu, by w końcu wrzucić z ogromną siłą w serca i umysły ludzi kompleks karła.     To straszne, kraj nam głupieje. I nie chodzi tu wcale o to czy czyta książki, chodzi do kina, słucha muzyki, nie. Idzie o utratę duszy narodowej, społecznej czy jak tam to nazwać. Duszą każdej grupy, każdego społeczeństwa jest inteligencja. Bez niej organizm społeczny nie rozwija się, marnieje. Ludzie tracą nadzieję, bo rzeczywistość staje się szara i jeszcze bardziej szara. Już szkoda łez. Dlatego uciekają z takiego społeczeństwa, nie chcą żyć dla słów artykułowanych wbrew wydarzeniom. To przecież dzięki tej duszy Polska przetrwała w sercach Polaków, gdy jej nie było na mapie, gdy mordowali naszych przodków hitlerowcy i bolszewicy, gdy wreszcie wszystko było na kartki.     To naprawdę straszne. Źródło tego potoku bije w stolicy, na centralnych urzędach. Niszczy autorytety. Nie omija Kościoła, wdziera się do szpitali, rozrywa sztukę… Jak inaczej rozumieć wykręcanie i skuwanie kajdankami rąk światowej klasy chirurgom, ratującym dotąd życie, a teraz nazywanym zabójcami? Jak tłumaczyć  tworzenie na wzór systemów totalitarnych mechanizmu strachu wśród inteligentów poprzez jakieś tam oświadczenia, deklaracje, lojalki? - Dezubekizacja, dekomunizacja i coś tam jeszcze de… Durne to bardzo zjawiska.     Ale ludzie boją się coraz bardziej lekarzy. Umierają, bo ten co może ratować siedzi w areszcie zniszczony do cna. Transplantologia wysiada… Co jest? - Arcybiskup zostaje wdeptany w posadzkę w dniu ingresu. Wielcy artyści już po śmierci oblewani są pomyjami. Każdy autorytet musi zginąć. Nawet prof. Jan Miodek prowadzony jest na szafot głupoty. - Nie ma pomysłu na Polskę.       A jak to się przenosi na przykład do Lubina? - Zwyczajnie, choć jeszcze bardziej arogancko, brzydko. Chłopak, który pisze teksty dla znanych piosenkarzy, nie może znaleźć miejsca w tutejszej kulturze. Goni go jakiś dyrektor, a więc wyjeżdża do Warszawy. Dziennikarz, który wydaje książkę o machlojkach w polskiej piłce nożnej określany jest jako lekko stuknięty. Architekci wygrywający prestiżowe konkursy też muszą wyjeżdżać z miasta. Dyrektor szkoły, który nie zgodził się na pobłażanie uczniowi przyłapanemu na handlu narkotykami, musi odejść, najlepiej wyjechać z miasta. - Chore zjawisko, bo przecież decyzja o odwołaniu dyrektora wspierana jest między innymi stwierdzeniem, że zakłócił on porządek szkolny poprzez odmówienie przyjęcia do szkoły z powrotem ucznia uwikłanego w narkotykowe rozgrywki. Kto teraz jest autorytetem dla siedemnastoletniego Michała S.? Pani z matematyki, która ogłosiła przed kamerami powrót słońca do II LO? - No, kto?     I dalej. Panowie prokuratorzy z Wrocławia decydują o zatrzymaniu byłego prezesa Zagłębia Lubin Jerzego F. Mają jak zwykle dyżurnych dziennikarzy, których informują jak zawsze o mocnych dowodach i rozwojowym wątku „Zagłębia” w śledztwie. Dziennikarze klepią bez sensu. Oto wreszcie zgniliznę na miedzi dopadła słuszna ręka sprawiedliwości. Obecny prezes klubu zaś, niejaki Robert Pietryszyn, uprzejmie doniósł, że on tu wprowadził czyste ręce i Jerzemu F. daje zakaz stadionowy, czyli rozkazuje nie wpuszczać go na mecze Zagłębia.     Cóż, pan Pietryszyn zapewne ma czyste ręce i jest znawcą piłki... Ale kopanej gdzieś tam koło Opola. Gdyby było inaczej wiedziałby, że Jerzy F. jest cenionym w Lubinie trenerem. Duże sukcesy (chyba największe w swojej historii) odniosła pod jego wodzą Miedź Legnica, trenował też piłkarzy Zagłębia. Jest znanym trenerem w Polsce. Trenował niegdyś Stomil Olsztyn. Posiada bardzo wysokie kwalifikacje. - Ale komu to wszystko potrzebne, skoro prokuratorzy wrocławscy powiedzieli. No, nagadali się też niegdyś o różnych ludziach i albo procesów jeszcze nie widać (chociażby byłego burmistrza Polkowic), albo się okazało, że nie tak było z tą korupcją, bo Sąd wziął i uniewinnił zatrzymywanych wcześniej w środku dnia, z wielką pompą, przed włączonymi kamerami. Ale gdy wychodzili z aresztu nikt z dziennikarzy na nich nie czekał.     Nie wiem, być może Jerzy F. jest winny zarzucanych mu czynów… Wiem jednak na pewno, że to nie on jest zagrożeniem dla Zagłębia Lubin, bo najbardziej klubowi szkodzi pan Robert Pietryszyn depcząc ludzi, którzy tworzyli piłkę w Lubinie, niszcząc autorytety.     I co pozostaje w Lubinie? - Przehandlowany ratusz, zaspawany dworzec kolejowy, zniszczone stadiony i dom kultury uformowany na wzór dworca autobusowego. Zbierając materiały do książki zapytałem w Centrum Kultury Muza: - Jakie są potrzeby mieszkańców miasta i ilu mieszka tu artystów? - Dowiedziałem się, że potrzeby to sprawdza się u uczestników, czyli widzów koncertów lub kina, a reszta przecież nie przychodzi do ośrodka… No, bo nie chce takiej kultury. O artystach nic natomiast nie wiadomo. Pewnie, większość wyjechała z Lubina. A że ludzie tu coraz bardziej markotni, choć zadufani w swoim spauperyzowanym świecie? - Trudno.     A teraz bajeczka na dobranoc.     Dawno, dawno temu był sobie w Lubinie Dom Kultury Żuraw, a w nim Teatr Lalki i Aktora Świerszcz. Dzieci z okolicznych przedszkoli i szkół przeżywały w nim przygody na przykład Zbója Wystraszka. Ale przyszli inni zbóje i wystrzelili Żuraw ze Świerszczem w kosmos, by w końcu w tym miejscu bank sobie urządzić. Wprawdzie ich kolega magister Zbigniew P. głosi wszem i wobec, że Świerszcza tom ja wystrzelił, ale ów magister nie wspomina w ogóle zbójom, że wyleciał za moją przyczyną z roboty w Żurawiu za brak profesjonalizmu, by potem pluć w widzów i aktorów groszkiem czy też pestkami na jednej z premier. Nie wspomina także o jego postawie wobec dyrektora Wojewódzkiego Domu Kultury w Legnicy, który go przygarnął po rozstaniu z Żurawiem. Ale to już inna bajka.     Wracam do mojej. W Lubinie były imprezy: Turniej prezenterów dyskotekowych, Miss Dolnego Śląska, Miss Polonia, Turniej Tańca Towarzyskiego „O lampkę górniczą” etc.; a w innych ośrodkach Diaporama Dolnośląska, Turniej Gitarowy „Nad Zimnicą” etc. Pracownicy kultury znali potrzeby kulturalne mieszkańców miasta. Artyści zaglądali bardzo często do Żurawia i DKZM. Ludzie ich znali. Wizyty w Żurawiu należały do zwyczajów i obowiązków towarzyskich. Wszystkim imponował ten luz tworzenia. Tylko władza czasami się buntowała przeciwko tym zwyczajom. Oto ówczesny prezydent miasta obraził się na słowa Wojciecha Reszczyńskiego na koncercie Debiutów w Opolu, gdy powiedział, że każdy prezydent w Polsce chciałby mieć taka Obstawę (to do zespołu Obstawa prezydenta. Albo ten sam prezydent przywoływał mnie do porządku krzycząc na hali (wypełnionej po brzegi) przed koncertem Miss Dolnego Śląska; - Panie dyrektorze, tutaj przed sceną miały być zarezerwowane miejsca dla towarzyszy radzieckich... I jeszcze różne tam fiki miki władza sobie wyprawiała.     Dzisiaj jednak nie ma już Żurawia, nie ma artystów w Lubinie, nie ma duszy w mieście. Bo nie wszystkie bajki kończą się dobrze. Szkoda. No, chyba, że budujemy społeczeństwo alternatywne. Wolne od przymusu jego organizacji. Z parweniuszami w roli głównej...                                                                                             Tadeusz Stojek
Slowa kluczowe: Lubin
Wyslij link znajomemu: http://elubin.pl/wiadomosci,715.html
Ten artykul byl czytany 2603 razy.


brak komentarzy

Napisz komentarz!

Twoje imie: *
Twoj komentarz: *
komentarz nie moze byc dluzszy niї 350 znakуw
Znaczniki HTML: Wyі.
BBCode: Wlaczone

Dostepne znaczniki:
[i] pochylenie [/i]
[b] pogrubienie [/b]
[u] podkreslenie [/u]


* - wymagane pola do dodania komentarza.

Wszystkie komentarze umieszczane przez uїytkownikуw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzaj±cych.


Copyright © 2006-2024 Portal miasta Lubina.
Strona wygenerowana w 0.012 sek.Lubin 1.0