Firmy, które będą miały nadpłatę – dostaną pieniądze z powrotem, pod warunkiem, że do 20 maja rozliczą składki zdrowotne za 20... » Majowe nowości w kinac...
Nadchodzący tydzień to doskonała okazja do nadrobienia kinowych zaległości po majówkowych wyjazdach, zwłaszcza że w Heliosie zagoszczą aż ... » ZOO Lubin - Światowy D...
Ogród Zoologiczny w Lubinie zaprasza do wspólnego świętowania światowego dnia pszczół. Owady zapylające są bardzo ważne dla ... » Wariacja na temat azja...
Ramen to danie kojarzone z Japonią, które jednak powstało w Chinach. Jego podstawowym składnikiem jest makaron w bulionie wzbogacony najr&... »
Data dodania: 08 sierpnia 2009 — Kategoria: Wiadomości
Boni był pytany
w TVN 24 o pakiet prywatyzacyjny Ministerstwa Skarbu Państwa, który we
wtorek ma trafić pod obrady Rady Ministrów.
- W tym dokumencie, który będzie przedstawiany Radzie Ministrów po
wszystkich analizach i rekomendacjach jest propozycja taka, aby KGHM w
odpowiedniej skali mógł również być prywatyzowany - powiedział Boni.
Jak dodał ta skala to "do dziesięciu procent" akcji spółki.
- Generalnie chodziłoby też o to, jest tam taka z dyskusji wynikająca
sugestia, mówiąca, że należy utrzymać pakiet właścicielski - podkreślił
minister.
Pytany o niepokoje związkowców, którzy zapowiadają protest z powodu
prywatyzacji, Boni powiedział, że nie widzi specjalnego powodu do
strajku.
- Właściwie nic się nie zmienia z punktu widzenia związkowców, ja nie
widzę powodu, żeby jakieś wielkie napięcia wokół tego się toczyły -
uważa Boni.
- Ja rozumiem, że związkowców przeraża przyśpieszenie procesu
(prywatyzacji), ale jest jakaś odpowiedzialność za państwo i albo
myślimy tylko i wyłącznie partykularnie o własnym interesie,
niekoniecznie rozumiejąc te szersze procesy, albo musimy myśleć o
państwie, takie jest zadanie rządu, żeby myślał o państwie - podkreślił
minister.
Jak dodał, "zagrożenia dla budżetu, najtrudniejszego w ciągu ostatnich
20 lat, takie jest szacowany ten budżet na rok 2010, są tak duże, że
trzeba myśleć o wszystkich możliwych działaniach".
Zdaniem ministra prywatyzacja spółek Skarbu Państwa oznacza nie tylko
przychody do budżetu, ale i spadek potrzeb pożyczkowych w przyszłości.
Zgodnie z opublikowaną pod koniec lipca przez ministra skarbu państwa
aktualizacją programu prywatyzacji, przychody ze sprzedaży państwowych
firm do końca 2010 r. mają wynieść 36,7 mld zł. Lista kluczowych
projektów obejmuje m.in. sektor energetyki i chemii oraz sprzedaż
części udziałów Skarbu Państwa w spółkach giełdowych, w tym od 10 proc.
do 41 proc. akcji KGHM oraz części akcji Lotos. Wśród wymienionych
przez resort skarbu spółek są także firmy energetyczne: Enea, PGE,
Tauron.
Premier Donald Tusk zapowiedział jednak zarekomendowanie rządowi
wyłączenia KGHM z szybkiej prywatyzacji. Z kolei przeciwnikiem
sprzedaży pakietów kontrolnych spółek energetycznych jest resort
gospodarki.
Piątkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że rząd chce sprzedać 10 proc. akcji KGHM.
pap
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!