Dostajesz rentę rodzinną po zmarłym rodzicu i nie wiesz czy możesz dodatkowo pracować? Jest taka możliwość, ale trzeba pamiętać o limitach. Od 1 ... » Polska Miss Woj. Dolno...
kwietnia gościnnie w Haston City Hotel we Wrocławiu odbyła się Gala Finałowa Miss Nastolatek i Miss Województwa Dolnośląskiego 2024! ... » Włoska inspiracja na w...
Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalaj... » Efektywna produkcja i ...
Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM w 2023 roku ... »
Data dodania: 24 sierpnia 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Zagłębie Lubin przegrało w piątek 0:1 z Ruchem. Czwarty raz w tym sezonie zasmakowało porażki. Bilans 2:13. O przyczynach napisano już wiele. Teraz o skutkach. Jutro zbiera się Rada Nadzorcza miedziowego beniaminka, by rozstrzygnąć o losach trenera Andrzeja Lesiaka.
Wszystko wskazuje na zmiany. Jednym z największych faworytów jest 42-letni Jacek Zieliński - legendarny stoper reprezentacji Polski (60 występów), uczestnik mundialu w 2002 roku w Korei i Japonii. Z drugiej zaś strony kariera trenerska na kolana nie powala.
Zaczął od asystentury w Legii, w 2007 samodzielnie przejął dowodzenie. Skończyło się 3. miejscem na koniec sezonu i zwolnieniem. Przeszedł jeszcze przez kielecką Koronę oraz ostatnio przez gdańską Lechię. Zwolniono go za niesatysfakcjonujące wyniki w kwietniu 2009 roku.
Na placu boju pozostaje też Bogusław Kaczmarek. Ostatnio ofiara kaprysów prezesa Polonii Warszawa Józefa Wojciechowski. Popularny "Bobo" mimo 10 punktów w 4 meczach i tak wylądował na bruku. Kaczmarek, były asystent Leo, zasłynął tym, że podczas meczu reprezentacji Polski z Kazachstanem po bramce Ebiego Smolarka tak niefortunnie potknął się, że podeprzeć się musiał o Holendra, wyglądało to niby pocałunek w papieski pierścień.
Przez personalny młyn przewinęły się też nazwiska Czesława Michniewicza i Franciszka Smudy (na obu Zagłębia nie stać), świeżo zwolnionych Artura Płatka czy Marka Chojnackiego, doktora Stefana Majewskiego oraz Chorwata Drażena Beska, który miedziowych prowadził od wiosny 2004 do lata 2005 roku. Czas ów zakrawa na korupcyjny okres Zagłębia.
Wszystkie te nazwiska będą nic niewarte, jeśli sami piłkarze nie uwierzą, że warto zacząć grać w piłkę... dla tego klubu.
Michał Sałkowski
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!