Przedstawiamy najnowsze oferty pracy dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie. Szczegółowe informacje i dane kontaktowe do pracodawc... » ĆWICZENIA VI KOMPANII ...
23 kwietnia bieżącego roku w godzinach 09 – 14. Na terenie lubińskiej giełdy i stadionu piłkarskiego odbyły się ćwiczenia dowódczo... » Ostatnie przymrozki i ...
Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku j... » „NiepokalanaR...
Sieć kin Helios prezentuje najnowszy film grozy, opowiadający o klasztorze, który choć wydaje się być oazą spokoju, kryje w sobie niebezpi... »
Data dodania: 20 maja 2009 — Kategoria: Gazeta POLSKA
Wałbrzych znów może stać się powiatem. O takie prawo walczą też m.in. Głogów i Lubin
Na
tę chwilę Wałbrzych czekał od kilku miesięcy. Trybunał Konstytucyjny
uznał, że tzw. ustawa kompetencyjna, dzięki której miasto może się
starać o odzyskanie praw powiatu, jest zgodna z prawem.
Ustawa
została przyjęta przez rząd , zakwestionował ją prezydent Lech
Kaczyński. Chodziło o zapis dotyczący kompetencji województw w parkach
krajobrazowych.
Trybunał uznał jednak, że artykuł jest zgodny z konstytucją, i tym samym ustawa weszła w życie. Dla Wałbrzycha najważniejszy jest inny punkt: możliwość starania się o odzyskanie praw powiatu przez miasta, które je utraciły.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że tak się stało. Wreszcie możemy bez
przeszkód starać się o to, by miasto odzyskało grodzkość - mówi Piotr
Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.
Co to oznacza dla miasta?
Porządek. Dziś załatwienie nawet najprostszej sprawy może przyprawić o
zawrót głowy. Bałagan panuje choćby w oświacie. Dochodzi do takich
paradoksalnych sytuacji, że tego samego dyrektora zespołu szkół mogą
powołać starosta i prezydent. Wszystko dlatego, że miasto ma nadzór nad
gimnazjami, a powiat - nad szkołami średnimi.
Jeszcze większy chaos jest w przypadku dróg. Te dziś mają czterech
zarządców. Jednak wściekli na dziury kierowcy skarżą się przede
wszystkim do gminy. - Kiedy odzyskamy grodzkość, wszystkie drogi będą
miały jednego szefa - prezydenta miasta - zapowiada Kruczkowski.
Jednak
Wałbrzych najwcześniej może odzyskać prawa na początku 2011 roku. Pod
warunkiem, że do końca marca przyszłego roku złoży wniosek do
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- I oczywiście tego terminu chcemy dotrzymać - mówi Ewa Frąckowiak z Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu.
Miasto planuje skompletowanie wszystkich dokumentów do końca tego roku i prawdopodobnie w grudniu podda wniosek pod głosowanie radnych. Potem ministerstwo zadecyduje, czy Wałbrzych może odzyskać grodzkość. Jeśli decyzja będzie pozytywna, dołączy na Dolnym Śląsku do Jeleniej Góry, Legnicy i Wrocławia.
Za uzyskaniem takich samych praw są też mniejsze miasta w regionie,
kierowane przez prezydentów. W ubiegłym roku kilku z nich podpisało się
pod apelem do premiera Donalda Tuska.
Ten apel podpisali m.in.
prezydenci Lubina i Głogowa. Ich zdaniem, zmiana przyniosłaby wiele
korzyści: usprawnienie załatwiania spraw, np. związanych z
budownictwem, bo teraz jedne decyzje zapadają w mieście, a inne w
starostwie.
- Poza tym byłby jeden odpowiedzialny za decyzje dotyczące miasta - mówi Jan Zubowski, prezydent Głogowa.
6 lat temu Wałbrzych utracił prawa powiatu. Może je odzyskać za dwa lata.
Sylwia Królikowska, Współpraca ULR
Wszystkie komentarze umieszczane przez uŃytkownikŃw i gosci portalu sa ich osobista opinia. Redakcja oraz wlasciciele portalu nie biora odpowiedzialnosci za komentarze odwiedzajÂących.
Subskrybuj nasz kanaĹ RSS!